wysokość pedału sprzęgła - problem ze sprzęgłem.
Mam pytanie dotyczące pedałów w moim stilo. Czy mają być na jednej wysokości, czy dopuszczalne jest by sprzęgło było trochę wyżej?
TU WYJAŚNIENIE SPRAWY
Odkąd kupiłem auto pedał sprzęgła był jakieś 2 cm wyżej niż reszta. Z tym, że te 2 cm to luz totalny, to znaczy trzeba nacisnąć jakieś 2 cm żeby pedał doszedł do popychacza od pompy sprzęgła. Jak dojdzie, to pedały są równo. Jest też druga opcja, to znaczy dociągnięcia do góry popychacza (ręką).
Problemy z wbijaniem jedynki i dwójki przy dojazdach do skrzyżowań, ten luz, oraz to, że sprzęgło brało dość nisko skłoniły mnie do zlecania mechanikowi odpowietrzenia sprzęgła. I tutaj zonk, bo jest jeszcze gorzej.
Na polu było wtedy ok 3 stopni - to ważne!
Sprzęgło było wyrównane z resztą pedałów, ale przestało rozłączać. Nawet z wduszonym w podłogę pedałem czułem, że na wstecznym auto lekko ciągnęło. Poza tym wbić albo wybić jakikolwiek bieg to była katorga. Co ciekawe, po paru kilometrach sprzęgło zaczęło rozłączać i chodzić "jak dawniej", odbijało także do samej góry (powyżej reszty pedałów)
Kiedy temperatura na zewnątrz jest ok 10 stopni, to takich problemów nie ma. Sprzęgło odbija do samej góry, bierze nisko, ale w miarę "dogrzania" po paru(nastu) km bierze coraz wyżej.
Co może być przyczyną tego, że sprzęgło nie rozłącza biegów?
pompa? wysprzęglik? Serwo? pompa podciśnienia? Stary płyn hamulcowy? (chyba od nowości nie wymieniany)
Ciekawostka: Jak nie mogę wbić biegu na skrzyżowaniu, to wciskam mocniej hamulec i pedał sprzęgła chodzi lżej i bieg wchodzi gładko.
Aha: czasem się zdarzy, że jak trzymam mocno wciśnięty hamulec, to bardzo powoli wpada.
POMOCY! Bo idą mrozy!