Dwa tygodnie temu zauważyłem, że nie świeci mi żarówka świateł mijania lewego reflektora - wymieniłem. Dzisiaj to samo, w tym samym reflektorze. Co to może być ? za wysokie napięcie czy co ? jeśli tak to jak to naprawić ?
To jest widok strony w wersji do druku
Dwa tygodnie temu zauważyłem, że nie świeci mi żarówka świateł mijania lewego reflektora - wymieniłem. Dzisiaj to samo, w tym samym reflektorze. Co to może być ? za wysokie napięcie czy co ? jeśli tak to jak to naprawić ?
najpierw sprawdź miernikiem czy to jest przez to że dostaje za duże napięcie. bo może masz zwarcie w lampie i Ci żarówki pali.
kupujesz kiepskie żarówki. I to nie musi być twoja wina. Sprawdzenie napięcia to dobry pomysł ale moim zdaniem tam jest wszystko ok. Jakiś czas temu znajomy coś takiego przerabiał z jakimiś markowymi żarówkami, wkurzył się i kupił tanie w markecie i o dziwo pomogło.
Poszukaj też czy połączenie gdzieś nie jest luźne i nie robi się zwarcie.
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
Jak to za wysokie napięcie - skąd? :P Albo żarówka denna była (może miała wadę nawet), wkładałeś rozumiem nie dotykając szkła paluchami? Albo może coś nie kontaktuje, nie styka i iskrzy.. Wtedy lubią się żarówki palić.
a kostka do reflektora ok ? a moze reflektor paruje
seth - nie polecaj zarowek z marketu :P mówie o takichy za 5 czy 7zł
Te marketowe niebieskawe (niby zenon) mają jakąś wysoką temperaturę świecenia i topią kostki od żarówek.
a więc tak...
1. żarówka która pierwsza się przepaliła to osram nightbreaker, druga to zwykły philips, teraz nawet nie pamiętam co bo woziłem to dwa lata jako zapasówkę :tongue
2. byrrt - obraziłem się na ciebie za to pytanie o dotykanie szkła paluchami :tongue :wink:
3. reflektory nie parują
4. kostka ok
5. gdyby nie kontaktowało to reflektor chyba by raz świecił raz nie - tutaj jest wszystko ok i nagle dupa
wczoraj wpadła mi pewna głupia myśl... bazowo miałem osramy +pierdylion% a po przepaleniu tej jednej wsadziłem żarówkę zwykłą która przepaliła się po 2tyg - może to przez tą różnicę mocy ? nie śmiejcie się bo elektrykiem nie jestem i po prostu gdybam :tongue tak czy owak kupiłem wczoraj w realu zwykłe żarówki unitec'a za 19,99 para i założę obie, zobaczymy co będzie się działo...
Różnica mocy nie ma prawa nic zmieniać ;) Raczej właśnie zakłócenia, złe połączenie gdzieś - to wcale nie musi od razu mrygać ;)
robota nie dla mnie :/ nic, w poniedziałek oddaję sienę do mechanika na wymianę amortyzatorów, dwóch poduszek silnika i termostatu, więc i to dopiszę do listy...
Strach "dopisywać" takie rzeczy do listy bo pół auta Ci mogą rozgrzebać a to i tak nic nie da.. Potem wymyślą coś że zrobili i za to zapłacisz ;) Po co Ci to..
Kolego a może to jest wina tego że masz padnięte amory auto zle tłumi dziury,drgania żarówka się nagrzewa i w momencie dużego wstrząsu ziarnik w żarówce po prostu się przerwie,to może być przyczyną.