To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Martenz555 To ja jeszcze powiem tylko (może o tym wiecie albo i nie wiecie ) że taki restart jak chcesz zrobić, to niestety ale rozwalisz alternator! i znów będziesz miał koszty.
A dlaczego miałby się rozwalić-przecież w przypadku jeśli istnieje potrzeba doładowania akumulatora to nawet w instrukcji do samochodu jest napisane, żeby go wcześniej odłączyć. A ja ściągając, czy rozłączając klemę nie będę robił przecież nic innego. Chyba, że myślałeś, że chcę rozłączać akumulator przy uruchomionym silniku, ale myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach by się na to nie odważył. W sumie to wydaje mi się że silnik wtedy powinien zgasnąć, ale sam nie jestem pewien co się stanie.
-
Cytat:
Napisał
guslarz Co do elektryka u którego byłem dzisiaj to okazało się że nic kompletnie nic komputer nie wykrył. Był jakiś błąd sondy lambda ale patrzyliśmy i pracuje jak trzeba.
Jak był błąd to najprawdopodobniej lambda już pada. Może czasem być ok, a np. przy bucie na trasie przestaje pracować - ja tak miałem.
Cytat:
Napisał
guslarz Pytałem elektryka co sądzi o resetowaniu i powiedział, że on absolutnie pierwsze słyszy, żeby trzeba było adoptować silnik w Sienie 1.6 16V po resecie. Wg niego w tym modelu takie rzeczy nie istnieją.
To głupoty gada bo każdy silnik na elektronicznym wtrysku ma adaptację.
Cytat:
Napisał
guslarz przywróci się w ten sposób do ustawień początkowych, błędy skasują i koniec.
Skasują się tylko dane adaptacyjne te nieulotne. Nawet błędy nie powinny się kasować choć jak jest konkretnie w tym ECU to nie wiem.
-
Cytat:
Napisał
byrrt Skasują się tylko dane adaptacyjne te nieulotne.
Tzn te ulotne czyli jakaś adaptacja, korekty itp - te nieulotne powinny zostać i trwać na ECU do jego śmierci, tak sądze.
-
Cytat:
Napisał
Martenz555 Panowie co jest z waszymi samochodami?? co któryś post to problem z błędami. jeżdżę swoją Sieną 1,4 od 97 roku. w sumie w tym miesiącu minie kolejny roczek. Ale ja nigdy nie miałem problemu z tym samochodem, nie łapię błędów. Jeżdżę nią codziennie w korkach, na trasach i nie mam błędów, ani silnik mi nie wariuje. A u was? błąd za błędem.
a masz LPG? bo jak nie to w sumie nie wiesz w czym problem :) jak miałem tylko benzyne to samochod działał bez problemów ale od kiedy mam lpg 1gen(blos) to zawsze beda błedy :)
a tak po za tym to masz silnik 1,4 gdzie jest mono wtrysk :)
co do kasowania to skasuja sie tylko korekty map wtrysków w eepromie :) te które sie zapisuja cały czas podczas jazdy - błedy zostaja
-
A z własnego wyboru decydowaliście sie na 1sza lub 2ga generacje czy gaziarze Wam mówili, że to będzie działać?
-
Cytat:
Napisał
aro_77 A z własnego wyboru decydowaliście sie na 1sza lub 2ga generacje czy gaziarze Wam mówili, że to będzie działać?
Właśnie.. Jak się pakuje najtańszą instalację to silnika z wtryskiem to potem są efekty.. Nawet dobrze ustawiona II gen nie powinna stwarzać problemów.
-
Żeby uniknąć może kolejnych kosztów dasz radę założyć sekwencje - zestaw w IC to koszt 585PLN, jak masz rabat albo ktoś ze znajomych to jeszcze taniej - spadnie spalanie poprawi sie kultura pracy silnika i raczej błędów na skrzyżowaniu czy parkingu nie trzeba będzie kasować..
-
Hmm widzę, że temat zaczął żyć własnym życiem :) Sprawa jest taka, że ja nie wybierałem instalacji. Kupiłem auto 3 lata temu i wtedy gaz był założony już 7 lat wcześniej. Oczywiście wiedziałem jakie biorę ryzyko, ale nie zawsze fundusze pozwalają na więcej. :/ W tej chwili instalacja lada moment skończy 10 lat. Myślę że główną przyczyną wszelkich problemów jest padnięty reduktor który raz zalewa, a raz niedolewa silnika. Do końca miesiąca wymienię butlę i parownik bo muszę jakoś zarejestrować samochód do 15 grudnia.
Jeśli chodzi o rodzaj instalacji to myślę, że 10 lat temu mogło jeszcze nie być sekwencyjnych, ale nie będę bronił czyjegoś wyboru. Rozumiem, że bylibyście raczej za zmianą na sekwencję?? Ale pytanie jest takie czy na pewno się opłaca-patrząc na wasze spalanie LPG, które macie pod postami, to moje wychodzi identycznie a czasem lepiej. Raz zdarzyło mi się że spalił na trasie 10l ale jechałem z 4 osobami w środku i w 100% załadowanym bagażnikiem. To chyba nie jest złe spalanie panowie....? Poza tym nie ma się co oszukiwać-to auto jest już stare jak na wysublimowane inwestycje-chyba...
-
Spalanie to nie wszystko - mieszanka musi być prawidłowa w każdych warunkach i moim zdaniem nigdy na 1szej czy 2giej gen. instalacja w 1.6 16V nie będzie zbliżała się do sekwencyjnej. Potem właśnie niestety panuje opinia że LPG to zło bo montuję się często byle taniej albo niewłaściwe komponenty bo trafiło sie na druciarza.
-
Fakt faktem, że historie jakie da się słyszeć u niektórych, że takie auto lubi sekwencję, a inne nie lubi to szok! Zgadzam się z przedmówcą, że sekwencja jako nowsze rozwiązanie za pewne jest lepsza. Z resztą nie słyszałem, żeby fabrycznie do nowych aut ktoś instalował II gen. Tak czy siak rozważę sprawę założenia sekwencji. Póki co założenie resetu jest najbliższym planem, bo już trochę nie wierzę, że moje autko będzie działało super jak trzeba. Albo zrobię to poprzez standardowy kluczyk taki jak ten
WYŁĄCZNIK PRĄDU 12V
albo za pomocą stycznika sterowanego niskim prądem ze środka samochodu delikatniejszym wyłącznikiem.
A propos autoadaptacji, to czytałem książkę obsługi p. Zembrowicza ze znanej serii "sam naprawiam" i owszem jest tam napisane, że samochód może utracić ustawienia autoadaptacji po odłączeniu akumulatora, ale nie ma nigdzie napisane w jaki sposób takie ustawienia odtworzyć. W związku z tym uznaję sprawę za nieroztrzygniętą chyba, że ktoś z Was mnie jeszcze przekona-najlepiej jakimś źródłem literaturowym... :)
-
Jak już to zrób odłączanie tylko ecu bo bez sensu rozłączać całe aku! Wszystkie ustawienia trzyma właśnie komputer więc tylko go wystarczy odłączać..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
dokładnie wystarczy znaleśc tylko pin potrzymujacy zasilanie po odłączniu zapłonu i to mu wystarczy :)
-
W sumie to jest cenna uwaga. Poszukam może faktycznie uda mi się zrobić to w prostszy sposób.
-
Po jakimś czasie wracam do tematu.
Gazownik zaproponował, że założy mi "memory reset" polegający na tym, że przy każdym wyłączeniu silnika, pamięć komputera benzynowego będzie resetowana. Koszt 150zł z robocizną. Jednakże myślę, że to nie jest najlepszy pomysł, ponieważ gdyby trzeba kiedyś zdiagnozować silnik przy pomocy komputera, to praktycznie stracę taką możliwość. Już nie wspomnę o każdorazowej autoadaptacji komputera po włączeniu silnika.
Pomyślałem, że dobrym pomysłem jest odłączanie zasilania na samej centralce benzynowej, czyli założenie wyłącznika na pinie zasilającym centralkę.
Pytanie brzmi-który to pin??? Za piernika nie mogę znaleźć żadnego schematu, rysunku nic? No i druga sprawa czy napięcie na ECU jest podawane tylko po jednym pinie czy np w dwóch miejscach. Czy ktoś z Was ma jakieś pojęcie o sprawie??
-
Cytat:
Napisał
guslarz azownik zaproponował, że założy mi "memory reset" polegający na tym, że przy każdym wyłączeniu silnika, pamięć komputera benzynowego będzie resetowana. [..] Jednakże myślę, że to nie jest najlepszy pomysł,
Cytat:
Napisał
guslarz Pomyślałem, że dobrym pomysłem jest odłączanie zasilania na samej centralce benzynowej,
Przecież jedno i 2gie do tego samego się sprowadza - dokładnie tego samego.