Jak do mnie zmiana biegu przy 3000 obr/min to jest normalna, ekonomiczna jazda. Zmiany biegów poniżej 2500 obr/min to jest duszenie silnika w mojej opinii.
To jest widok strony w wersji do druku
kolego z całym szacunkiem ale co bym złego nie mówił moja 8 zaworówka 1,4 70km i każdy to powie najlepiej przyśpiesza i ma najwyższy moment powyżej 3 tyś. ( ale nie mówię tu o jakimś super przyspieszeniu po prostu równo ciągnie) Pierwsze słyszę ze to 16v jest lepsze od 8v powyżej 3tys obrotów. Wydaje mi się że wpływają na to inne czynniki. Bo tak jak pisałem wcześniej silnik benzynowy nabiera mocy przez obroty.
To że 16v nabiera mocy powyzej 4 tys prawda ale nie konieczne momentu. i tak wszyscy chwalą jednostki 16v ok mocniejsze jednak o wiele bardziej skomplikowane, spalają więcej i nie tak trwałe jak stare dobre 8v.
Nie wiem może mam cudowny silnik bo na 5 biegu przy obrotach 4,5 tyś jadę pod stromą górę około 140-150 km/h i auto nie raczy ani trochę zwolnić. Oczywiście jak każde auto spali więcej ale nie oto tu chodzi. Bo każdy silnik jest inny i inaczej sie zachowuje w danym przedziale obrotów. Szwagra siena 1,2 8v np zachowuje sie tak jak napisał kolega dudu$. moje 1,4 8v inaczej.
Troszkę nie umie tego ubrać w słowa ale to ze względu zmęczenia całym dniem wybaczcie.
ale wzorcowym przykładem tego co mówi kolega dudu$ jest panda 1,2 8v 60km. Do 2,5 tyś mało mocy potem przez niewielki zakres typu 3-4,5 moc sie pojawia potem do odcięcia aż pusto brak mocy.
Parkoma(dziesięcioma) autami jeździłem no i opinię mam taką że benzyniak lubi wysokie obroty.. To nie disel który śmiga ładnie na niskich. Choć dzisiejsze disel'e to już też nie to samo. Ok ale może teoria tak mówi - nie kłócę się ;)
wracając do tematu ? jakim sposobem wytszło ci 9litrów - jaki dytans pokonałeś ? jakie warunki ? i jaki motor ? bo były silniki 1,2 75KM i 1,2 82KM jakie było poprzednie spalanie ? jakie przebieg ?
u mnie w 1.2 po mieście przy dynamicznej jeździe dochodzi do 9,1 ; trasa 5,5-6,2 ; mieszany 7,5