Znam ludzi co mówią, że i 2,7 biturbo quattro nie jedzie ;) Mi tam spokojnie i silnik 1.6 by starczył, bo z 50% jeżdżę po mieście, a na autostradzie i tak nie śmigam więcej niż te 160 :P
To jest widok strony w wersji do druku
Nie zawsze tak było:Załącznik 18264Załącznik 18265Załącznik 18266Załącznik 18267
Pierwszy to Dart 61, drugi 64, trzeci 70. Ten ostatni to Dodge Lancer, bliźniak Plymoutha valianta, którego mam i nie mam czasu i $, by doprowadzić do stanu używalności.
ten na pierwszym zdjęciu rewelacyjnie wygląda:)
Ja na przyszły rok przymierzam się do freemonta 3,6 :smile:
Moje następne auto to będzie jakaś mały pryszcz miejski którym łatwo się będzie parkowało na zatłoczonych parkingach.
e46 mam już pól roku, w między czasie nissan dohamował mi się za zderzaku, jakieś tam części powymieniane, ruda zaczęła wychodzić w standardowych miejscach(czyt. tylne nadkola przy progach) więc auto odwiedzi lakiernika i cóż, jednak to nie jest to... dorosłem do pewnego etapu motoryzacji gdzie kolejne mody już nie cieszą tak jak te przy bravo... e46 po wizycie u lakiernika trafi na sprzedaż, a jako oczko w głowie(albo wypełniacz miejsca w garaży)planuję zakup sec'a w z czwartku na piątek wyruszamy do DE... skupiam się głównie na 500 oraz 560... ma to być auto które będzie robiło max 2000km w roku, więc pojemność silnika nie ma znaczenia :) np: mobile.de
a auto którym miał bym się poruszać na codzień, ma być mniejsze, oszczędniejsze oraz jak najmłodsze i z jak najmniejszym przebiegiem, które chciał bym co pół roku zmieniać, wychodząc na "0" czyli nie tracąc nic - tak, da się tak zrobić :)
Mam aktualnie Grande Punto sport 130 km , z osiągów jestem zadowolony! ale jezdze nim juz ponad dwa lata i powoli szykuje sie do zmiany ;)
Chodzi mi po głowie Alfa Romeo GT z silnikiem 1.9 150 km diesel lub benzyne 2.0 170 km żeby też miało cuga :D
Na alfę też kiedyś miałem chęć:)
Ja ostatnio znowu zaczynam rozglądać się za FTO. Mało tego niesamowicie a przydało by się coś żeby czasem pojeździć na wariata.
Fiat 500X :P