Pewnie za jakiś czas będziemy organizowali chipowanie na LKP w Krakowie. Tak jak wcześniej.
To jest widok strony w wersji do druku
Pewnie za jakiś czas będziemy organizowali chipowanie na LKP w Krakowie. Tak jak wcześniej.
Ja był bym chętny ale dopiero po wymianie rozrządu i kolektora ssącego. Tak gdzieś za 1,5 miesiąca. Jak była by cena tego grupowego chipowania?
marrr podstawowa cena to 990 zł. Więcej informacji i możliwość zapisu jest w wątku na forum ogólnym: http://fiatklubpolska.pl/forum-ogoln...73/#post176971
wujekp nie zapytałbyś na forum LKP czy teraz nie byłoby chętnych (może jest ktoś kto nie chce czekać)?
Ja pytałem już na forum Alfy i Bravo - chyba szkoda się rejestrować na LKP, żeby napisać jednego posta
Jeżeli nie chcesz czekać to z Ramzesem możesz się umówić wcześniej. Cena powinna być tak czy siak "dobra". Po prostu podczas takiego spota miałbyś to "pod oknem". Zapraszam w najbliższą sobotę na spotkanie w Wieliczce. Nie będzie chipowania, ale będziesz mógł porozmawiać z osobami, które z tego korzystały (choćby z Cocoonem, który chipował Kappę, a obecnie jeździ Cromą).
Gdybyś chciał służę pomocą w kontakcie z Ramzesem.
To może na razie jeszcze poczekam - skoro podjąłem się próby zorganizowania grupowego czipowania w Cinsofcie to nie będę robił jaj i się wycofywał.
Jeśli zbiorą się chętni to jedziemy do Cinsoftu. Jeśli nie to wtedy będę Cię prosił o kontakt z Ramzesem.
BTW czipowanie na spocie Lancii robiliście bez hamowni? Szczerze mówiąc nie przeczytałem całych 14 stron wątku...
Rozmawiałem z Ramzesem na temat "wirusa" w Cromie.Jako że chłop nie chce robić "sztuki" a nie jest to takie "proste":roll: jak w Kappie więc musi mieć jak to określił :całe bebechy na stole i dopiero będzie jak ma być.Nie wiem jak to wygląda w Cinsofcie ale Ramzes robi "wirusa" pod silnik a nie wgrywa uśrednioną , gotową wersję.
Ja mam zrobione przez Ramzesa i tez jest OK ;)
Nie kwestionuję tego, że Ramzes jest fachowcem w tym co robi i nie wykluczam ewentualnej z nim współpracy. Pytałem tylko o hamownię. Według mnie, a jestem zupełnym laikiem w temacie chiptunningu, robienie porządnego wirusa do auta bez hamowania jest bez sensu. Chętnie poznam argumenty, które zmienią moje przekonania, ale będą musiały być bardzo solidne.
Co do Cinsoftu... ani nigdy z nimi nie współpracowałem, ani nawet osobiście nie znam nikogo kto to robił. Wiem tylko, że jest to jedna z najsolidniejszych firm, które zajmują się czipowaniem włoskich aut a o takie mi chodzi. Moja opinia jest oparta tylko na informacjach z forum takiego jak to i pokrewnych.
I nie sądzę, że ciupią auta całkowicie z gotowców (którą swoją drogą mogą być dobre jako podstawa, którą zawsze trzeba odpowiednio dostroić). No i na pewno hamują auto przed i po robocie :)
U cinka nie jest robione nic z gotowcow, auto jest skrojone według stanu wielu podzespołów, podstawowe to sprzęgło, turbo wtrysk, dwumas, itd. Wiec myślę że warto. Oczywiście wszystko jest indywidualna sprawa, każdego.
Na stronie cinsoft, można podejrzeć kilka prac/modyfikacji.
Oczywiście, żebyście nie myśleli, że go promuje, reklamuje i chwale.
Panowie po poprawie softu u Ramzesa miałem Kappę i mam teraz Bravo.Jedno i drugie nie ma porównania do serii.W serii te auta nie jechały a po wizycie u Ramzesa dostały nowe życie.Wg mnie Dominik wie co robi i nie jest mu do tego potrzebne hamowanie auta.Żadne z moich aut nie ma dziury w oddawaniu mocy.Mało tego..wszystko odbywa się płynnie.Bravo mam tak zestrojone (tak chciałem)by w pewnym zakresie obrotów było wręcz agresywne.Być może kiedyś wybiorę się do Cinka na hamownie ale nie na korekty softu tylko zobaczyć ile mocy jest w moim Mjet.
Dawid to udaj się na hamownie obciążeniowa w Twojej okolicy.
Sęk w tym że najbliżej mam chyba właśnie do Cinka.Delikatnie ponad stówkę.
A to co innego; )