Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...our-de-Pologne
To jest widok strony w wersji do druku
Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...our-de-Pologne
Za mały zbiornik LPG. Co to jest 40 l przy tym zużyciu paliwa? Zbiornik na benzynę ma 77 (78) litrów, i to jest rozsądna pojemność.
Pamiętam jak kolega jeździł Chevroletem Camaro w Berlinie (auto z 1975 albo 76, ale piękne ... robiło wrażenie!). Ile pali sześcio(ośmio? skleroza) litrowy silnik V8 nie muszę pisać ... na wielu stacjach benzynowych witali go ukłonem w pas i "Herzlich Wilkommen!!" ... często, prawie codziennie.
(taka praca, jeździliśmy bez przerwy - jako serwis - z jednego końca miasta na drugi, a Berlin już wtedy był DUŻY)
No więc Camaro też ma stosunkowo mały zbiornik paliwa, jakieś 60 literków ;)
Fiatem Freemont nie jeździłem, miałem okazję przejechać się Dodge Journey (ten sam silnik). Jeśli niczego nie spaskudzili, to autko jest bardzo fajne.
Z zewnątrz ... bo ja wiem, widziałem ładniejsze. Ale wystarczy wsiąść do środka i przejechać się po drodze gorszej niż "autostrada" żeby zmienić zdanie. Jest wygodnie, jak w prawdziwych amerykańskich samochodach. No wiecie, takich co to foteliki mięciutkie i wszystko na swoim miejscu a do tego milion schowków "na wszystko". Jedzie też jak "amerykaniec", nawet na dość wyboistej bocznej drodze zawieszenie pracował bardzo kulturalnie i w środku praktycznie nie czuło się "jakości" drogi. Zawieszenie jest stosunkowo sztywne, ale nie "twarde" - w terenówce czegoś takiego nie lubię, ale Freemont/Journey samochodem terenowym nie jest (niezależnie od tego co pisze producent - sprawdzałem). A co to jest? Duży SUV, albo kombi - co kto woli. Prześwit jest na tyle duży, że nie trzeba się przejmować każdym kamieniem na drodze. Bagażnik pojemny, i w sumie dobrze że go nie zlikwidowali instalując zbiornik gazu (bo taki "porządny" 60-70 l zajmie połowę bagażnika).
Prowadzi się dobrze, ale ze względu na dużą masę pojazdu i wysoko położony środek ciężkości szaleństwa na drodze a szczególnie powtarzanie testu łosia nie są zalecane ... zresztą przesadnie dynamiczny nie jest, po tym silniku spodziewałem się więcej. Nie jest "mułowaty", po prostu to nie Viper ;-)
Wygodny, pojemny rodzinny samochód którym można pojechać "wszędzie" (... prawie) - moim zdaniem.
Fiata Freemont mieliśmy na zlocie, ale z motorem 2.0 Mjet. Fajne autko, idealny do większych wypadów poza miasto.
Co do zbiornika, fakt, mały. W Lucynie mam taki ;) A przy tym motorze, to szybko będzie trzeba odwiedzać stację.