A co np. z krotkimi odcinkami w zimie :?: czy diesel nie bedzie dostawał po ..... :?:
To jest widok strony w wersji do druku
A co np. z krotkimi odcinkami w zimie :?: czy diesel nie bedzie dostawał po ..... :?:
Przecież nie tylko disle mają turbo ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Hehe bez sensu gadanie bo wszystkie mają,a te nie. Są bezyniaki,które mają i są diesle które nie mają. Wybór silnika zależy od tras jakie się pokonuje. W zimę na krótkie odcinki diesel jest błędem,długie trasy są dla niego plusem i odwrotnie sytuacja jeśli chodzi o benzynę. (spalanie).
Weźmy pod uwagę części eksploatacyjne,koszty do diesla,a do benzyny.
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
powiedz mi jaki diesel robiony po 2001 nie miał turbo tak więc gadanie nie jest bez sensu. co prawda obecnie fiat montuje praktycznie w każdym benzyniaku turbo w celu poprawienia osiągów. Nie zmienia to faktu że turbo w miejskim aucie jest jednak dość rzadko spotykane
co do cen części to ja nie zauważyłem żeby były one droższe.
a uzasadnij to proszę bo jakoś się z tym zgodzić nie mogę.
Dlaczego pali więcej na krótkich odcinkach,już tłumacze,czas osiągnięcia temperatury właściwej pracy jest dużo dłuższy niż benzyny,więc spalanie większe. Skąd wiem bo sam w zimę mam 9 km do pracy i wskazówka praktycznie się nie podnosi. Co innego jak jedziemy kolegi benzyna.
Jeśli chodzi o turbiny to faktycznie nie doczytałem że chodzi o auta powyżej 2002
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Za dużo przykładów nie dam ale do dziś VW w ofercie silników ma SDI czyli wolnossącego disla - trochę tych aut jeździ (skoda, vw, seat itd..) ;)
W autach z turbo to właśnie one z reg jest najdroższe w naprawie ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
seth w teorii disel ma większą sprawność stąd mniej strat idzie w ciepło - stąd nagrzewać powinien się dłużej.. Również dlatego że z reg. jednostka jest bardziej masywna (i przez co dłużej może trzymać ciepło)
znaczy wiesz dlużej to on się może i nagrzewa ale u mnie po tych 3/4 km to juz się ciepłe powietrze robi.
Wiadomo zimą więcej spali ale u nas tej zimy jest raptem 2 miesiące :D
prawie każdy przy takim jeżdzeniu jakie opisujesz poleci Ci benzyne..znacznie mniej kłopotliwa w serwisowaniu, nie ma się tam co spieprzyć a turbodiesel nie lubi krótkich tras,podejrzewam tańsza w zakupie, spalanie troche większe, podsumowując wg mnie benzyna jest po prostu bezpieczniejszą inwestycją na 4 lata. Diesel nie nadrobi spalaniem tego co wyłożysz na początku więcej a niech by tak poszła turbinka i w ogóle zysk staje się wątpliwy.
nie wiem skąd przekonanie że diesle sa droższe w kupnie i serwisie. z doświadczenia wiem że tak nie ejst. co do turbo to moje bravo ma ponad 250 tys przebiegu i wszystko jest ok (tfu tfu żeby nie zapeszyć )