To jest widok strony w wersji do druku
Witam
Moj silnik to 1.9 JTD Brava, mianowice , w moim aucie od kupna wyczuwalny jest brak takiego odejscia ze strony turbiny niby auto przyspiesza dobrze ale bez typowego odejscia diesla , no i przy wysokich obrotach 4000 tys. da ostro czarnym dymkiem . hmm czyzby jakis przewód ??
z góry dziekuje za podpowiedzi
Możliwości jest kilka. Poza sprawdzeniem przewodów ja bym proponował sprawdzić przepływomierz. Prosta metoda to odpiąć od niego wtyczkę i zobaczyć jak przyspiesza. Jeśli będzie lepiej to znaczy, że przepływomierz nie domaga.
Przepływomierz byl wymieniany w październiku na orginalny bosha . posprawdzam przewody . Bo tez dla mnie sie wydaje dziwne nieczuc typowego depniecia ,tyle ze auto przyspiesza normalnie .
miałem analogiczne odczucie w swoim stilo do czasu wymiany overboosta - nie wiem czy w bravie również go umieścili, ale pomyśl o czyszczeniu/wymianie (w ASO dałem 230zł za czujnik + 50zł za robociznę)
qronax , mogłbys blizej opisac jakie miales odczucia przed wymiana overboosta ?? U mnie przed wymianą przepływówki to mulilo strasznie ze osiaganie predkosci rzedu 100 km\h bylo czyms ciezkim , po wymianie przeplywomiarza zaczał osiagac normalne predkosci , ale nie czuje typowego depniecia "turbo diesla" niby auto przyspiesza ładnie , hmm no i te walniecie czarnym dymkiem w obrotach okolo 4000 tys. +/-. a Overboost posiadam .
A nie jest to kwestia pewnego przyzwyczajenia do koni pod maską? Pytam bo po sobie widzę taką zależność - jeżdżąc autami ~80km, często w kombi jak wsiadłem do małego Bravo ze 110km silnikiem wydawało mi się że rwie paputy te auto, teraz się jakoś przyzwyczaiłem i wrażenie mam że było lepiej.. Do czasu aż wsiądę znów np. do auta taty - wtedy właśnie czuje że jednak jest duża różnica ;)
Hmm nie jest to jednak przyzwyczajenie do mocy , autem taty seat toledo II 1.9 tdi 90 km to czuje takie mocne depniecie , a w bravie tego nie czuć . i nie bylem tylko jedna osoba ktora jezdzila moim autem i mi to powiedziala ze to dziwne .
jechałem tydzień temu Peugeotem 206 1.4 75KM o przebiegu 60 tys. km. wrażenie piorunujące. moje Bravo 1.6 16V 90KM to przy nim mułek ;(
Boch przejechałbyś się P206 1.6 16V 110km mojej młodej to by Ci papcie spadły z nóg ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
powiem tak, biorę 206 pod uwagę przy ewentualnej zmianie auta ;)
ja od pewnego czasu nie czułem uroku wysokiego momentu obrotowego wciskającego w fotel - wszyscy mówili ze się przyzwyczaiłem do takiej mocy silnika i tyle. ogólnie nie miałem zastrzeżeń do przyśpieszenia ale zdecydowanie mi tego brakowało
miałem inne problemy z overboostem więc postanowiłem wymienić. odebrałem auto z serwisu i przypomniałem sobie w czym zakochałem sie przy zakupie :D czujnik wymieniłem 2 tygodnie temu a jeszcze się nie nacieszyłem jak wspaniale czuć wciskanie w fotel. autko zbiera się szybciej co zauważyła również moja dziewczyna.
muszę jeszcze sprawdzić jak wygląda osiąganie maksymalnej prędkości bo ostatnio (przed wymianą overboosta) powyżej 180 nie poszedł, a tuż po zakupie ciągnąłem ponad 200
U mnie problemem powolnego przyspieszania był katalizator oraz zapchany EGR ;)