To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Układ chłodzenia -
Układ chłodzenia
Kilka dni temu zagotował mi się płyn w chłodnicy. Myślałem, że to wina termostatu, (od jakiegoś czasu temperatura silnika i ogrzewania zmieniała się w trakcie jazdy), ale kiedy dolewałem płyn pomyślałem o odpowietrzeniu. Okazało się, że weszło do układu około dwóch litrów wody. Teraz wszystko jest ok, jedynie wskazówka temperatury przy normalnej jeździe pokazuje trochę wyższą temp. niż 90. Czy przyczyną może być wlanie wody zamiast płynu?
-
Cytat:
Napisał
piters1578 Czy przyczyną może być wlanie wody zamiast płynu?
Nie sądzę choć płyn ma pewnie lepsze właściwości termiczne niż woda..
-
Może też po prostu tak otwierać się termostat lub czujnik może trochę przekłamywać. Przy jakiej temperaturze włącza Ci się wentylator?
-
Wydaje mi się, że ok. 100 stopni. Może jest jeszcze trochę zapowietrzony. Słyszałem, że warto drugi raz odpowietrzyć, spróbuję za kilka dni. Podejrzewam uszkodzoną uszczelkę pod głowicą, bo przecież gdzieś ten płyn uciekł. W oleju nie ma żadnych znaków na obecność wody. Muszę sprawdzić świece, może puszcza do komory spalania (ale pracuje równo i nie traci mocy). Zauważyłem często kapiącą wodę z tłumika, a na dniach czeka mnie spawanie rury wydechowej (ostatnio jak tam zaglądałem wszystko wyglądało nieźle, a nagle dziura!). No ale powodem może też być to, że głównie śmigam na małym dystansie - 5min. do pracy ;) Jeszcze takie pytanie: czy to normalne w 1,6 , że po dodaniu i puszczeniu gazu słychać syknięcie , chyba gdzieś spod osłony kolektora? Może po prostu ssie powietrze do komory?
-
100C to dobra temperatura. Jeżeli by szło w olej to miałbyś widoczne znaki jak masełko pod korkiem i na bagnecie. Jeżeli zaś mówisz o rurze wydechowej to mim zdaniem to normalny efekt.
Przy katalizatorach i a już szczególnie przy LPG może się lać z rury. To skroplona para wodna. Jeżeli już obstawiałbym wyciek na zewnątrz. Sprawdź zwłaszcza przy pompie wody, najlepiej zdjąć pasek od akcesoriów i przyjrzeć się tam przy pompie. Szukaj też u dołu chłodnicy, na łączeniach. Zobacz czy nie masz wody pod nogami kierowcy/pasażera.
Cytat:
Napisał
piters1578 Jeszcze takie pytanie: czy to normalne w 1,6 , że po dodaniu i puszczeniu gazu słychać syknięcie , chyba gdzieś spod osłony kolektora? Może po prostu ssie powietrze do komory?
Raczej normalne, po kupnie Lybry (mam ten motor) też zwracałem na to uwagę, a teraz wcale.
-
Silnik sprawdzałem - suchy (może gdzieś puszcza w okolicach kolektora wydechowego i od razu wyparowuje?), pod nogami sucho (sprawdzałem nagrzewnicę), jak się zagotował to zauważyłem malutki wyciek na zgrzewie chłodnicy obok zbiorniczka wyrównawczego. Być może to jest przyczyna. Chociaż teraz jest tam sucho.
-
U mnie też gdzieś ubywa w bardzo małych ilościach (muszę raz do roku dolać) ale wiesz co? Stwierdzam, że tak ma być i śpię spokojnie ;)
-
No ja nie śpię spokojnie, bo u mnie w zbiorniczku płynu nie ubywa, a układ się zapowietrza. Raz przegrzany silnik to nie dobrze, dwa razy to może już być po nim. Choć bardzo to się nie przejmuję, bo już rozglądam się za kolejnym autkiem :)
-
A ja kontroluje głównie podczas zmian pór roku, teraz mam jakiś płyn o dużej rozszerzalności cieplnej, a zbiornik jest niewielki. W zimie po nocy min a po nagrzaniu silnika prawie max:) A ubywać też trochę ubywa, szczególnie dobrze to widać w BBMach bo zbiorniczek mały.
-
W BBMach taki mały zbiorniczek? Bez przesady ;) U mnie też widać rozszerzalność ale raczej na zasadzie połowa skali - max ;)
-
Moim zdaniem mały - porównanie mam np. do Matiza.