ja mam wycieraczki motgum w sumie 23 zł za obie na przód i teraz jak przyszły te sniegi to własnie je wymieniłem bo stare z tesco juz skakały po szybie ;) a teraz poezja zupełnia inna twardosc gumy :) pół roku na wycieraczki to sporo
To jest widok strony w wersji do druku
ja mam wycieraczki motgum w sumie 23 zł za obie na przód i teraz jak przyszły te sniegi to własnie je wymieniłem bo stare z tesco juz skakały po szybie ;) a teraz poezja zupełnia inna twardosc gumy :) pół roku na wycieraczki to sporo
ja mam listwowe dipp 25 zł dwie sztuki i na razie ładnie zbierają po mimo srogich mrozów i tego ze nawet raz je chamsko od szyby oderwałem. Co do ramienia tylnej wycieraczki widziałem że są tez zamienniki które maja wymienne pióro, czyli jest to metalowe ramie z hakiem ale to brzydko wyglądać będzie.
30 zł w sumie nie tak strasznie dużo, a czasem ta tylna wycieraczka się przydaje :P
Yhm. Najgorsze jest to że w sedanach jej nie ma. Często jak pada deszcz, albo trochę śniegu zostawało, to drażniło strasznie :D
A ja praktycznie zawsze miałem, a teraz muszę jeździć bez tylnej wycieraczki ;) i powiem Wam, ze strasznie jej brakuje ;)
Dlaczego właśnie w sedanach nikt na to nie wpadł żeby wycieraczka była?? Wim będzie to wyglądać dziwnie ale może się kryć pod linie klapy bagażnika przecież
No, sedany to tragedia z tą wycieraczką.
Chociaż, ja i tak jestem bardziej za kombi :D
Dzisiaj zająłem sie swoim palio z racji że miałem wolny garaż i naprawiłem parę irytujących mnie usterek. np woda do połowy prawej tylnej lampy. winna była skremniała i źle oprawiona uszczelka. Przy okazji zmieniłem osmolone i poczerniałe żarówki stop oraz kierunkowskazów z racji tego że odpadł od nich cały pomarańczowy kolor i migały na biało.
Załącznik 6161Załącznik 6162Załącznik 6163Załącznik 6164Załącznik 6165
Następnie zabrałem się za listwę światła stop . Nie działało już ponad 4 punkty, co bardzo nie irytowało.
Aby listwa świeciła bezawaryjnie następne parę lat wymieniłem wszystkie 10 żarówek przez co zyskałem też na mocy światła gdyż poprzednie żarówki były już mocno przydymione
Załącznik 6166Załącznik 6167Załącznik 6168Załącznik 6169
a oto efekty mojej pracy :
Załącznik 6170Załącznik 6171Załącznik 6172Załącznik 6173
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Po tej operacji zabrałem się za komorę silnika.
Niestety w dalszym ciągu obroty falowały pomimo czyszczenia krokowca. Dlatego postanowiłem zadziałać czyszcząc przepustnicę.
Załącznik 6174Załącznik 6175Załącznik 6176Załącznik 6177
Silnik umyty przepustnica wyczyszczona no i dupa.. obroty dalej wysokie co prawda spadają do 900 ale po mocnym dodaniu gazu po prostu zawieszają się. Nawet jak wykręcę go do 5tyś i odpuszczę to obroty lecą równomiernie aż do 2 tys gdzie robią chwilowe zawieszenie a potem coś je odcina do 1tyś po czym do 900. Często tez gdy silnik jest gorący i stoję np na światłach to obroty nagle wzrastają do 1,5 2 tys i odcina je chwila spokoju i znów...
Płakać mi sie chce bo nie wiem co to.
Dlatego też żeby się czymś zająć zmieniłem przewody zapłonowe.
Załącznik 6178Załącznik 6179Załącznik 6180Załącznik 6181Załącznik 6182
przy okazji dokumentuje wcześniejszą wymianę oleju . Uwage zwraca przebieg wpisany na karteczce:D Ale jeszcze ciekawsze było zdziwienie mechanika gdy wpisywał ten przebieg :) ahh nowe zegary świetnie tuszują 260tyś Załącznik 6183
wiele załączników nie weszło
Załącznik 6204Załącznik 6205Załącznik 6206Załącznik 6207 to przepustnica
Załącznik 6208Załącznik 6209Załącznik 6210Załącznik 6211 to kable
A to kartka Załącznik 6213
Filmik obrazuje problem
http://www.youtube.com/watch?v=UA7VA...ature=youtu.be
1,4 z obrotomierzem :) fajnie ale wracając do problemu - zimno było na dworze ? kiedy ostatnio był jeźdzony ?
mnie tez sie czasami tak zacinają obroty - ale jak sie silnik troche zagrzej to to ustepuje wiec obstawiam ze to krokowiec ;) ale moze byc rownie dobrze czujnik połozenia przepustnicy i nie wiem czy az takie objawy moze powodowac czujnik temperatury zasysanego powietrza - interfejs by sie przydał do podpiecia pod komputer :)
Tak 1,4 z obrotomierzem byłem jednym z pierwszych na tym forum którzy tego sie podjęli :) . Niema niestety gdzie go podpiąć choć chętnie bym to zrobił temperatura 5 stopni bo to w garażu było wiem że nigdy mu sie tak nie działo nawet w największe mrozy chwile pochodził przy obrotach 1,5 tyś potem spadało do tysiąca albo 900. Jest to strasznie irytujące bo coś daje w dupę i auto chodzi jak chce raz ma szybkie obroty raz wolne raz sam je ucina i znów rosną oszaleć można.
Jeżdżony jest prawie codziennie minimum 50 km