normalnym tzn jakim ? pokaz mi auto grzie przy 140 masz 3k rpm przy pojemnosci 1,4 :)
To jest widok strony w wersji do druku
normalnym tzn jakim ? pokaz mi auto grzie przy 140 masz 3k rpm przy pojemnosci 1,4 :)
ja jak miałem sienkę z motorem 1.2 8v i wymieniłem skrzynię biegów na skrzynie z albei 1.2 16v to przy prędkości maksymalnej tego auta czyli 165km/h miałem 4000obr/min a przy 120km/h miałem niespełna 3500obr/min da się ? DA :P:P:P
hmm to bardzo długa ta skrzynia :) u mnie przy 150 mam 4,5k rpm ;)
U mnie przy 150 jest lekko ponad 5.
No a mówiłem o silniku 1.6/1.8. I nie Fiacie :D
ale pewnie nie mówiłes o japonczykach bo one tak samo lubią wysokie obroty :) wiec pewnie seria wieś wagen :P
Nie. Akurat o mojej Reni mówiłem.
Vaga nie trawie ;)
Niestety ale nieubłaganie zbliża się koniec amortyzatorów a konkretnie lewego przodu. Auto wróciło od mechanika robione były jak się okazuje drążki kierownicze a nie tuleje jak przypuszczałem zrobiony został ręczny oraz uszczelnienie misy olejowej. Zbieżność również zrobiona po wymianie drążków.
Jednak mechanik mnie zmartwił że jednak wzrastający dyskomfort jazdy bo dziurach to kończące się amortyzatory z przodu bo wyraźnie czuć ze nie tłumią i koło skacze na nierównościach. Teraz pojawia sie moje pytanie z racji że niedługo zainwestuje w amortyzatory kayaba albo monroe to czy przy wymianie amortyzatorów należało by tez zmienić sprężyny wraz z poduszkami amortyzatorów?
Poduszki podejrzewam że będą wybite po 260tys km poza tym w miejscu montowania kielichów pod maską wiedzę że ruda zrobiła spustoszenia i troszkę wybrzuszyło blachę na miejscu śrub. Co do sprężyn to nie zauważyłem aby były mocno wygniecione ale z racji przebiegu myślę że powonieniem je zmienić. Nie wiem jak sądzicie. Bo sprężyny po tym czasie chyba tracą swe właściwości
Ojojoj....ruda na kielichach...najgorsze co może być w aucie;/
no ruda dawno powstrzymana domowymi sposobami ale widać wyraźny wyłom w okolicach śrub. Tam gdzie idą największe naprężenia. Dziwne ze blacharz się tego nie podjął skoro robił całe auto czyli dosłownie je wypatroszył a potem poskładał.
No fakt jest taki że trzeba to zrobić - nie można tak zostawić.. A faktycznie niezbyt miła sprawa w takim miejscu. Ja u siebie przy 240 tyś gdzieś wymieniałem amorki i tylko amorki..
Auto przygotowane do zimy . Drążki kierownicze zrobione olej zmieniony na shell 10w40 uszczelka misy olejowej zrobiona. Ręczny też. Niestety ale z racji ze zimno to znów krokowiec albo co innego zaczyna wariować bo obroty się zawieszają nawet na 15tyś...;/ przez co spalanie mam większe.
chyba chodziło o 1,5 tys obrotów - jak juz tak przygotowywujesz samochód do zimy to rozebrał bym pająka gumowego z dolotu i posprawdzał czy jest czysty w srodku i zarazem rozebrał przepustnice i tak samo wyczyscił takze krokowca jak i jego gniazdo - chyba w 1,4 jest łatwy dostęp