To jest widok strony w wersji do druku
10.000 km temu wymiana wahaczy , łączników. po oględzinach na kanale i przeglądzie wszystko ok ale mimo to coś puka w lewym kole po wjechaniu w dziurę. mechanik wykluczył poduszkę i łożysko oraz poduszki stabilizatora ogólnie wszystko ok. ostatnio wymieniałem także maglownice na nową trw i ustawiałem zbieżność. pomocy
To jeszcze końcówka kierownicza. Sprawdź jeszcze klocki.
końcówki nowe bo magile jest cały nowy , ale te klocki mi teraz nie dają spokoju to na tych blaszkach by były luźne? bo nie wierze że zacisk by był nie dokręconyCytat:
Napisał lukq
To ja sie podłącze do tematu bo potrzebuje burzy mózgów:D
Miesiąc temu robiłem cały zawias w moim fordzie . ( łącznie ze zbieżnością)
Problem jest taki. Przy mocnym hamowaniu coś strzela w lewym przodzie. Następnie jak ruszę to jest kolejny strzał. ( dźwięk jest tak jakby stabilizator haczył o wahacz) Sprawdziłem całe zawieszenie ( łącznik zresztą nowy, tuleje nowe sworzeń nowy ) Nie ma luzów.
Może ktoś miał podobnie ( w bravo jest prawie identyczne zawieszenie więc może ktoś pomoże.) Ewentualnie rzućcie pomysłem może mnie olśni:-)
klocki odpadają bo przy hamowaniu też puka, to takie metaliczne stukanie jak jadę po bruku. jeszcze myślę że może to być luźna śruba na wahaczu albo nakrętka na tulejce się zerwała bo one są lekko przyspawane. dobrze myślę?Cytat:
Napisał lukq
A może to amor ma duży luz na gumach?
Może sprężyna pęknięta? Wtedy też może strzelać przy skrętach na postoju.Cytat:
Napisał danielciagala
No właśnie patrzyłem na sprężyny bo to samo przyszło mi do głowy.... Nie jest pęknięta... ( na postoju przy skrętach nie strzela) Panowie myślcie dalej:-)
Sprawdż zwrotnicę tam gdzie wchodzi sworzeń wachacza,wyciąg wachacz i sprawdż otwór pod sworzeń musi być równy na całej długości,nie może być do stożka,jeśli będzie zużyta to dokęcanie nic nie da musi być wymieniona
hmm...w sumie...sworzeń był nowy . na starym nie strzelało. To już jest jakiś pomysł.