To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam,
Temat zamknął się ponad rok temu, więc z góry przepraszam, że bawię się w archeologa i go odkopuje.
Dopisuje się gdyż brakuje mi odpowiedzi na pytania, które mam w związku z tym iż chcę swojego CC zakonserwować od spodu ale też w grę wchodzą nadkola oraz to co kryje się za zderzakami. Mianowicie chodzi mi panowie o to co zrobić ze starą konserwacją jaką mam na podwoziu? Tą co mam ktoś strasznie nieudolnie nakładał i zaczyna schodzić płatami i odkrywa co raz większe powierzchnie. Czy mam ją zdrapać, zeszlifować czy zrobić coś innego? Nie za bardzo widzi mi się kłaść nową konserwacje na tą starą gdyż obawiam się że z czasem ta co jest teraz zacznie dalej schodzić i zejdzie razem z nową i szkoda będzie roboty i koszta będą podwójne. Z podkładami i ze wszystkim dam sobie radę, prosiłbym tylko o polecenie jakiegoś jednego, sprawdzonego środka w dobrej cenie ale również jakości. Jest też problem maści takiej, że nie mam kanału u siebie i nigdzie w pobliżu :/ Doradźcie proszę jak mogę zrobić konserwację bez kanału, bo sam osobiście nie mam pomysłu jak to zrobić. Nadkola muszę zrobić, a raczej ratować gdyż ktoś kiedyś coś tam grzebał i pozakładał plastiki a nie porobił konserwacji i rudy wróg wkroczył na mój teren. Także proszę panowie o pomoc, będę bardzo wdzięczny i już dziękuję za porady jakie mam nadzieję się pojawią. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Stare zdjąć, wyskrobać, wyszkifowac. Środek jaki ja polecam to Boll. Ma w swojej ofercie także środek -fluid do profili zamkniętych(np. progi).
Bez kanału będzie to trudna operacja. Poszukaj gdzieś jakiegoś najazdu, albo coś podobnego.
Jest też opcja z kolyskami, ale to dość ryzykowne.
-
Najazd się znajdzie, tylko zaraz inny problem się rodzi :/ Taka robota na jeden dzień się nie zmieści, a najazd jest troszkę dalej niż ja mieszkam. Trochę lipa jechać tak autem jak wszytko świeże pod spodem i skręcać robotę specjalnie na jeden dzień i potem znowu zaczynać od początku. Na początku też myślałem o kołyskach ale to się zabić by można przez takie coś więc wole nie ryzykować.