To jest widok strony w wersji do druku
-
egon, yacub, również z całym szacunkiem dla Was, nigdy nie mówiłem że się znam na LPG, a wręcz przeciwnie mówię: nie znam się ni w ząb i jestem zielony jak szczypiorek na wiosnę :D A że nie montowałem gazu w tym swoim samochodzie i w następnym też nie zamontuję....ot tak już mam że tankuję benzynkę, chociaż ostatnio pełny bak powoli zbliża się do ceny wartości mojego Palio, hehe <żarcik> :P
Wracając do tematu, przyszła mi do głowy taka myśl: skoro nagar w przepustnicy i kolektorze dał znać dopiero po 14 latach, to po czyszczeniu - za następne 14 lat tego auta już nie będzie (a przynajmniej nie wierzę żeby ktoś trzymał mojego prawie 30-to letniego fiata kombi w cieplutkim garażu i go pucował co weekend...chyba bym się popłakał ze szczęścia :redface:) ! A że nie mam ciepłego garażu żeby sobie pomodzić z separatorem odmy to chyba odłożę to na lato :D
-
prawda taka że pewnie tak bedzie że jak wzorowo wyczyscisz przepustnice krokowac itp itp to bedzie jeździc elegancko - a chciałem jeszcze sprostowac to co napisałem - w kolektorze dolotowym wytwarza sie bardzo duże podciśnienie które wysysa opary z silnika, a jak są duże obroty to i zarazem cząski oleju wiec jak sie wypniesz z dolotu to nie bedzie miało co wysysac tego "latającego oleju"
-
yacub, tak właśnie myślę. Poza tym dzięki za sprostowanie.
Prawda jest taka że zakupiłem cały komplet (kolektor wraz z przepustnicą, silniczkiem krokowym i potencjometrem przepustnicy oraz czujnikiem temperatury w kolektorze) od autka o dużo mniejszym przebiegu (dużo ponad połowę niż u mnie), i w ostatni weekend to wszystko pięknie wyczyściłem tzw. ropownicą, także wszystko się pięknie świeci i czeka na montaż (no jeszcze tylko kolektor pójdzie do piaskowania bo ma szare naloty i może w czerwony kolor jak u danioxD:) - stąd może być kiepsko z fotorelacją co i jak (bo stary kolektor i przepustnica nadal śmigają w autku), ale postaram się porobić jakieś foty, choćby jutro :D
A że nie posiadam kabelka, a przy wymianie przepustnicy będzie potrzebna kalibracja oraz adaptacja, to tę fazę pracy przy autku oddam dla mechanika, żeby było wszystko poustawiane tip-top :)
-
na czas wymiany odepnij aku - a potem podepnij :) sam sie dostosuje ;)
-
12 załącznik(i)
Tak na szybko załączam fotki oczyszczonej przepustnicy i kolektora...w tym tygodniu malowanie kolektora i w przyszłym prawdopodobnie montaż :)
Załącznik 2792 Załącznik 2793 Załącznik 2794 Załącznik 2795Załącznik 2796 Załącznik 2797 Załącznik 2798 Załącznik 2799Załącznik 2800 Załącznik 2801 Załącznik 2802 Załącznik 2803
Cytat:
Napisał
yacub na czas wymiany odepnij aku - a potem podepnij sam sie dostosuje
Nie za zbytnio, bo trzeba ustawić pod kompem potencjometr do nowej przepustnicy oraz silnik krokowy w zależności od obrotów....a że nigdy nie próbowałem tego robić i podejrzewam że te opcje można tylko machnąć pod Examinerem, to raczej jednak oddam dla mechanika :)
-