witam mam pytanie czy przez zle dzialajacy alarm moze autko nie odpalac?czesto mialem tak ze czerwona diada slabo jazyla sie podczas jazdy a teraz nawet nie chce zaskoczyc silnik a wszytko dziala
To jest widok strony w wersji do druku
witam mam pytanie czy przez zle dzialajacy alarm moze autko nie odpalac?czesto mialem tak ze czerwona diada slabo jazyla sie podczas jazdy a teraz nawet nie chce zaskoczyc silnik a wszytko dziala
Możesz mieć odcięcie np zapłonu.
Napisz objaw dokładnie i wyjaśnij co rozumiesz przez wszystko?
podłączam się pod temat.mam trochę podobny problem.po odcięciu uszkodzonej syrenki odpaliłem autko,zaskoczyło na chwilę po czym zgasło.podejrzewam odcięcie zapłonu.czy można odpalić w jakiś sposób auto bez podłączonej syrenki czy należy podłączyć nową i wszystko samoistnie zadziała??
Moim zdaniem alarmy to strata pieniędzy i utrapienie. W niczym nie pomogą a tylko kłopotów dodają. Ja w każdym swoim aucie odpinam alarm i innym też to proponuję.
Dla złodzieja nie ma barier typu alarm, a wyjące auto nikogo nie rusza, chyba że ktoś zadzwoni po straż miejską i oskarży Cię o zakłócanie ciszy nocnej i bulisz !!!!
W każdej skrajności jest garstka prawdy ale tylko garstka.. Alarm ok, chociaż trzeba mieć świadomość że na dobrego złodzieja nie ma bata. Tyle że bądźmy szczerzy - tacy nie oglądają się za fiatami..
Wymontuj alarm czym prędzej!! Ewentualnie zainstaluj jakiś ukryty wyłącznik np. na zasilaniu pompy paliwa jeżeli to benzyniak. A co - nie posiadasz immo fabrycznego i blokady kierownicy ???
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
i dlatego pytam sie DLA KOGO TEN ALARM ?
STANAUTO nie dość że odgrzewasz kotleta bo post ma pół roku to wmuszasz od razu swoją wizję nie odpowiadając na pytanie.
wyjący alarm zwłaszcza na parkingu mieszkaniowym w nocy przeszkadza więc ktoś zwróci uwagę
Mam znajomego który miał taki ukryty przełącznik w samochodzie - i to dosłownie miał ;]