2.0 JTD po długim postoju nie pali:(
Witam wszystkich kolegów!
Na codzień jestem użytkowinikiem Alf Romeo i działam sobie na forum alfaholicy gdzie to staram sie uzyskiwać pomocy jednak w mojej rodzinie są również 2 Fiaty. Salonowa Marea W 1,6 z 1999 mojego ojca oraz salonowe Ducato 2.0 JTD z 2004 również mojego ojca i w tej sprawie piszę ten post..
Ale do rzeczy.
Pacjent to Ducato 244 z silnikiem 2.0JTD o mocy ok 84 KM z prawdziwym przebiegiem 101 000 z 2004 roku, żółte średnie i wysokie wyskokie:).
Autko do ostatniej niedzieli nie zawiodło ani mnie ani mojego ojca jednak ojciec zmuszony był je odstawić pod chmurkę na dobre 3 tygodnie:( w te największe mrozy.
Akumulator został odpięty i autko stało sobie grzecznie aż do wczoraj kiedy to postanowiliśmy z ojcem przygotować je do jazdy, podłączylismy nowy akumulator(kupiony miesiąc wczesniej) i chciałęm je "przepalić" przed porannym wyjazdem.
Niestety autko zastrajkowało.
Rozrusznik kręci, przekaznik swiec zarowych slyszalny, swiece grzeja, samochod normalnie kreci jednak nie chce za cholere odpalic.
Podejrzewamy zamarzniete paliwo ( w zbiorniku bylo mniej jak polowa objetosci). Jakos było by wszystko ok gdyby nie fakt, że po przekręceniu kluczyka w pozycje do zapłonu nie słychać wogóle pompy paliwa w zbiorniku. JEdynie przekaznik swieczek daje o sobie znac.
Filtr paliwa niestety wymieniany latem z racji z powodu malych przebiegow ojciec nie zapomnial wymienic go na zime. PAliwo zalane rowniez jakos przed tymi mrozami wiec moglo chyba zamarznac.
Jednak milcząca pompa paliwa nie daje mi spokoju. Sprawdzałęm bezpiecznik 21 w skrzynce z przekaznikami w komorze i jest ok, prad do skrzynki na bezpiecznik dochodzi.
Wczoraj zalane 10 litrow podgrzanej ropy verwa z dodatkiem skydd( wiem wiem ze troszke za pózno) jednak nie dalo to efektow.
Po odkreceniu filtra paliwa i wlaczeniu zaplonu paliwo do filtra nie dochodzi.
Dzis jest powiedzmy -4 stopnie i pompki nadal nie slysze...
Prosze o porady być może kiedyś słyszał o podobnych problemach...
Autko w jednych rękach od 2004 roku jezdzone w rodzinie superr zadbane oleje co 10 tyś itp.. a tu taki zonk:(
Przepraszam za tasiemca...