Jeśli chodzi o licznik to wystarczy każdy elektronik, elektromechanik samochodowy, bądź każdy kto zna się na elektryce.
To jest widok strony w wersji do druku
Jeśli chodzi o licznik to wystarczy każdy elektronik, elektromechanik samochodowy, bądź każdy kto zna się na elektryce.
Wiesz co jak byłem w grudniu na ASO to powiedziałem o tym liczniku i przy odbieraniu auta pracownicy serwisu mi powiedzieli, że elektryk to wyregulował i jak to nic nie pomoże, to będę miał zegary do wymiany. Potem wsiadłem do auta, patrzę licznik nadal zepsuty, ale nie chciało mi się już wysiadać z auto, pojechałem do domu, umówiłem się na kolejną wizytę przez internet, ale najwcześniejszy termin, który mi odpowiadał był za dwa tygodnie. Do tego czasu wyjechałem dwa pełne baki i licznik jakoś sam się naprawił, więc wizytę odwołałem. Nie wiem, czy elektryk to wtedy w rzeczywistości wyregulował, czy tylko tak powiedzieli. W końcu na fakturze tego nie miałem.
Wszystkie zgłoszenia i naprawy są na dokumencie zgłoszenia i na fakturze. Tak odbywa się to wg. mojej wiedzy w ASO, jeśli czegoś nie ma, nie było robione.
Może nie wszystkie, ale przytłaczająca większość. Np. teraz jak byłem miałem w zgłoszeniu: wycieki płynu chłodniczego, braki w oświetleniu, sprawdzenie ciśnienia w oponach. Natomiast na fakturze miałem tylko koszty z oświetleniem i płynem chłodniczym. Ciśnienia w oponach na fakturze nie było, więc zrobili to widocznie na koszt firmy. Natomiast co do licznika, to już trochę poważniejsza usterka, więc też nabrałem podejrzeń, że nic nie robili z tym.