ja też nie wkładałem. jakoś przestałem wierzyć w ten patent - przynajmniej jeśli chodzi o szybkość nagrzewania się auta na pierwszych kilometrach.
To jest widok strony w wersji do druku
U mnie tekturka dawała radę jak termos był niesprawny, przy działającym termosie takie coś nie ma racji bytu, chwila moment i wskazówka w połowie skali ;)
a ja ma termostat sprawyny ale i tak mam nosek założony na chłodnice ;) no i oczywiscie jak chcecie aby było cieplej w srodku to trzeba dac obieg wewnętrzny aby lodowaty ped nie chłodził nagrzewnicy
Załącznik 12882
foto chyba z zeszłej zimy ;) ale w tym roku było podobnie przez chwile :)
no ja przy powiedzmy - 5 po przejechaniu5 km mam dopiero 60 stopni. termostat nie przypuszcza - sprawdzone organoleptycznie podczas nagrzewania sę auta. u mnie jest dodatkowy obieg wody w postaci reduktora LPG, dodatkowe węże. może przez to nagrzewa się wolniej...
Też mam reduktor ale w miejscu takim że wystarczyło rozcięcie węża wodnego idącego do nagrzewnicy ;) przy okazji reduktor na pewno bierze trochę ciepła od kolektora wydechowego bo są blisko siebie ;)
no u mnie gazownik postanowił zamocować reduktor przy prawym kielichu. jak się później tłumaczył, jest to najlepsze miejsce dla redka w tych autach i z tymi silnikami (1.6 16V).
Ciezzta się bo ja reduktor mam po akumulatorem na wysokości zderzaka gdzie jest chłodzony przez pęd powietrza.. U mnie termostat też na pewno sprawny.
Dziś autko umyłem - aż nienaturalnie wyglądało na tych resztkach śniegu :-P Tyle że potem zrobiłem prawie 50km po mieście i już taki czyściutki nie jest..
pamietajcie ze posiadamy włoskie samochody na słoneczną italie a ne na polskie zimy :P
mam tak samo panowie nie ma co sie martwić trzeba sie ubierać albo wozić swoje panny żeby was grzały :)
Żeby nie było, że już zupełnie nic się nie dzieje to w niedziele wymiana tulei wahaczy:
Załącznik 13464
Łoo no to się opierzesz młotem hehe no i żeby pasowała średnica otworu w tulejach bo często są przez to cyrki.W Temprze musiałem piłować wahacz pilnikiem żeby tuleja weszła hehe.
Mam nadzieję, że będą takie same - wahacze są Moog'a, tuleje TRW - niby ta sama spółka ;)
Kurde oby nie było problemu..
A więc jestem po wymianie silentblock'ów (tulei) wahaczy.. Powiem Wam tylko, że udręka ;)
Miałem niby ściągacz ale nawet nie było jak go użyć tak więc tylko kątówka i rozcinanie dłutem..
Wahacze po 12510km (większość na b. dobrych drogach) wyglądały tak:
https://www.youtube.com/watch?v=8RCUcHAAklc
Wymieniłem tylko tuleje przednie. Tylne wyglądały dobrze, poza tym chyba bym tego wczoraj nie skończył.
Po prawej stronie musiałem wymienić też łącznik bo obróciła mi się nakrętka.. Swoją drogą wszystkie te elementy zbyt szałowo nie wyglądają po zimie - prawdę mówiąc niezbyt obiecująco.. Na szczęście sworzeń wahacza sztywny, bez luzów i wycieków.
Mała fotorelacja z wymiany:
Załącznik 13510 Załącznik 13511 Załącznik 13512
Załącznik 13513 Załącznik 13514 Załącznik 13515
Załącznik 13516
Od razu wymieniłem już koła na letnie. Bębny wymieniane przed zimą wyglądają niezbyt fajnie, jakoś jak będę miał chwilę czasu muszę się tym zająć.. Dodatkowo widziałem, że trzeba będzie się rozglądać ponownie za osłonami przegubów z przodu bo guma lekko parcieje (wymieniane jakoś ze dwa lata temu na firmowe spidan chyba..
Załącznik 13517
Autko obowiązkowo umyte (nawet ręcznie :P) i pryśnięte tym niby woskiem z karcher'a ;)
Załącznik 13518
A dziś wychodzę do auta a tam -1'C i zamarznięte drzwi :P Na szczęście tylko lekko trzymało ale oby z oponami letnimi nie było za wcześnie ;)