Jakieś pomysły?
To jest widok strony w wersji do druku
Jeśli tylko dach to ugadaj się z jakimś lakiernikiem może pryśnie kolor masz ciemny to może nie będize problemu z doborem. Pryśnie te miejsca a reszte dachu napyli co by nie rzucało się w oczy. Ja robie swoje teraz i ciekawe ile wyjdzie :)
Pomysly - Ja jak dorabialem sobie kolor do fiata z firmy dupont - To obok Staly spraye w malutkich puszeczkach..ktore tez byly robionr za pomoca laseru. Nie byl to bardzo duzy sklep ale mieli do tych sprejow karteczki z kolorami - w sumie 3 rozne palety po ok. 25 kolorow..Moj ojciec zeby bylo taniej to sobie kupil taki spray i nawet zbyt mocno nie bylo widac..
Wiec jesli z czasem bedziesz mial zamiar go sprzedawac..to zrob to wlasnie za pomoca sprayu.
W przedostatnim zdaje sie auto motor i sport bylo jak pomalowac drzwi za pomoca sprayu :)
Dobry lakiernik pewnie bedzie chcial troche wziasc bo trzeba bedzie zdejmowac przeciez uszczelki przod i tyl..
Reasumujac - to jest dach wiec roznie moze wyjsc - Dla mnie tata jak zrobil burchle na blotniku - co mozna bylo wyczytac w poscie Siena..to nie wychodzilo az do zmiany blotnikow..
Podobno jest takze ocynk w sprayu - Ale nie polecaja tego - bo farba podobno sie nie bedzie trzymac..
Nie no wiesz ja o lakierowaniu swoje poczytałem jak lakierowałem progi przy kołach, ale to jest dach więc sam wiesz jak jest.. Najgorzej, że to się dzieje zaraz koło uszczelki - pewnie część się dzieje wręcz pod nią.. Tu wg. mnie nie ma innej możliwości jak wyjęcie/wycięcie szyby a to zaczynają się koszty :/ Podjadę może do jakiegoś lakiernika i spytam się ile za to weźmie ale podejrzewam, że wspomniane 400 będzie mało :/
Wiesz ale jeśli to tak jak mówisz podejżewasz że pod uszczelką a na niej pewnie szyba też coś się dzieje to ja bym nie lekceważył bo karoseria pracuje i może szyba pójść. Wiem że auto ma swój wiek ale nie ma co się bawić zrobić porządnie bo to Twoje bezpieczeństwo. Ja w 17 letnim fordzie robiłem progi tylko bez malowania bo zgniły i szybę też zmieniałęm bo strzeliła a wokół była jedna rdza pod klejem na którym się trzymała szyba i zostało to wyczyszczone zaprawione i teraz spokój. Z tego co widzę to prawdopodobnie woda weszłą pod uszczelkę i w zimie pewnei to zrobiło swoje. Kto pyta nie błądzi. Powodzenia.
Z tym lekceważeniem to nie tak.. Ja po prostu mam z kasą ciężko, ciągle coś od 2ch lat nie mogę wyjść z dołka :( W lipcu włożyłem w auto kasy trochę (z ubezpieczeniem i przeglądem licząc ponad 1,7kPLN), w tym lub następnym miesiącu chce zrobić konserwacje podwozia (ok 400-450) i teraz jeszcze to.. Kurka ja tyle nie zarabiam :( No nic będę coś myślał..
Wiem ja też nie stoje nei widomo jak a jeszcze na wesele swoje zbieram. To wokół szyby przejedź papierem sciernym zedrzyj rdze rzuc epoxyd na rdze i dobierz kolor i maznij. może nie będize to pięknie zrobione ale zawsze coś zabezpieczysz :)
W sumie tak jak przedmowica mowi...zabezpieczyc puki niemasz kasy ...Dorazny ratunek na krotki czas...Ale dobrze jakby zime przetrwalo..najgorzej jak pod uszczelka caly rant zaczyna korodowac..
W sumie do lakiernika mozesz podjechac i zapytac go ile wezme jak sam bedzie wszystko rozbieral a jak ty mu przygotujesz...JEsli taka sama cena to raczej lakiernik jest do D....
A odnosnie malowania...nie chodzilo mi ze nie umiesz...Poprostu bylo napisane jak np. oszukac miernik lakieru...malujac sprayem....
Ja pytalem ile szyba z montazem do mojego bravo - 4xx zl....
Proboj doraznie ratowac samemu....Kasa wczesniej czy pozniej sie znajdzie...
Gorzej jak lakiernik ci pomaluje dach...ale nie powie ze szyba na gorze niema sie czego trzymac...
Dzięki Panowie - jak coś ruszę dam znać..
Kup kolor w takiej buteleczce jak lakier do paznokci a rdzę wyczyść multiszlifierką,weź zapałkę i pokryj podkładem a jak wyschnie to zamaluj pędzelkiem i nie będzie źle.Ważne żeby uderzyć jak najszybciej.
Zaprawkowy to ja nawet mam, mam też bezbarwy, epoksydowy, podkład akrylowy i inne mazidła ;) Jedyne czego mi brakuje to czasu.. ;)
Zmieniając trochę temat skombinowałem sobie czujnik temperatury gazu w strudze - Ci co choć trochę wiedzą o LPG i instalacjach IV generacji wiedzą o co chodzi ;)
Załącznik 11042 Załącznik 11043 Załącznik 11044
Generalnie jest to czujnik NTC 10k B=3380 + wkrętka od LPG odpowiednio przygotowana i zalana klejem epoksydowym stosowanym jako płynne zalewy do elektroniki/czujników. Stosujemy go w pracy - jest o tyle fajny, że klej jest praktycznie jak woda przed tym jak zwiąże przez co wypełnia bardzo dobrze wszystkie szczeliny. Gdy zwiąże (po ok 24h) jest twardy i wytrzymały na niekorzystne czynniki zewnętrzne.
Załącznik 11045 Załącznik 11046 Załącznik 11047
Tak przygotowany czujnik wkręcany jest w trójnik STAG'a zamontowany zaraz przed wtryskiwaczami gazu. Zobaczymy jak to się będzie miało bo puki co czekam na związanie kleju anaerobowego do gwintów (kolejne 24h).
Załącznik 11048 Załącznik 11049 Załącznik 11050
Czujnik w świetle rury gazowej nie zajmuje dużo miejsca, jest pokryty klejem dla zabezpieczenia i na tyle mały, że ma niewielką bezwładność termiczną..
Jutro zakładam i sprawdzę jak to pracuje i czy da to jakieś pozytywne efekty :)
Załącznik 11051
6 zdjecie w domu?? - piromak..pirotechnik :D
normalnie przepływomierz LPG :P ciekawe czy przełoży się to jakoś pozytywnie na spalanie i na osiągi auta na gazie.