Dziś się podepnę z komputerem i będę obserwował choć wydaje mi się że za uboga nie jest raz że pali tyle ile powinien a dwa że lambde mam sprawną więc powinien sobie wyregulować jakby nawet gazu za mało dostawał..
To jest widok strony w wersji do druku
Dziś podpiąłem się pod ECU z FESem i do sterownika gazu.. Guzik - mapy mam bardzo ładne, integrator pracuje tak samo na gazie i na benzynie. Zrobiłem tak 30km na trasie na różnych obciążeniach.. Widać po prostu gaz daje świecą w tyłek. Temp jest istotnie wyższa i to widać nawet na wskaźniku (o milimetr-dwa wyżej na gazie niż na benzynie).
No bo temp. spalania gazu jest wyższa niz temp. spalania benzyny.
ale wy sie uparliscie z tą wyższą temperaturą spalania gazu a bezyny
roznica wynosi niewiele - i nie ma wpływu aż tak na uszkodzenia silnika
jak spalanie wynosi 850 na benzynie a gazu 870 to czy taka wielka rożnica ?
Jeśli rzeczywiście jest ubogo i EGT idzie w górę to raczej tego FESem nie sprawdzisz. Przy sprawnym układzie chłodzenia temp płynu praktycznie się nie zmieni a tłoki popłyną ;)
Świece powinno się oglądać zaraz po forsownej jeździe - inaczej wynik będzie przekłamany.
Korekcja lambdą ma jedną wadę - przy WOT wskazania sondy są pomijane.
Jakby było za ubogo to by ECU benzyny to korygował w plus.. Podniose mnożnik to ECU obetnie paliwo i rozjadą się mapy. Silnik tak samo koryguje na gazie jak i na paliwie więc nie sądze żeby było coś źle..
Znalazłem cos ciekawego ;)
" Ilość
energii, którą możesz uzyskać spalając 1dm3 LPG jest znacząco mniejsza niż z
tej samej ilości benzyny (silnik Otto)a ta z kolei od ON (silnik Diesel). Z
tych zależności wynikają różnice ilości spalonych litrów paliw na 100 km.
Sprawność silnika Otta jest niezmieniona ze wzgl. na rodzaj paliwa. Z tego
wynika, iż straty cieplne pozostają na z grubsza niezmienionym poziomie. Idzie
tu zatem o ciepło parowania benzyny, które odbierane od głowicy schładza ją,
gdy mikronowe kropelki benzyny z wtryskiwacza/rozpylacza gaźn. przechodzą w
gazowy stan skupienia. (Efekt chłodnej dłoni polanej spirytusem). Zasilanie
gazem instalacjami do IV gen. włącznie wiąże się z tym, że ciepło parowania LPG
pobierane jest nie bezpośrednio z materiału kanału dolotowego, a od płynu w
wymienniku ciepła (parowniku/rurze w płaszczu - EOBD2). Konstrukcja silnika z
reguły nie uwzględnia braku tego składnika bilansu energetycznego .
Skąd więc problemy? Ano stąd, że często instalacje LPG podają zbyt ubogą
mieszankę paliwowo-powietrzną (niedostatki regulacji), a wtedy temp. spalania
każdego paliwa często sięga krotności tej normalnej oraz czoło płomienia
przesuwa się z prędkością blisko 10-krotnie większą. Nie trzeba chyba wspominać
o niepełnej kompensacji zubożenia mieszanki podczas przyśpieszania (I i II gen.-
sterowanie podciśnieniowe). Przypomnij sobie ile silników jest dziś
konstrukcyjnie przystosowanych do pracy na ubogiej mieszance?
Następny aspekt to straty ciśnienia dyspozycyjnego płynu chłodzącego mierzone
na wejściu/wyjściu zespołu głowica/blok w związku z zapięciem parownika.
Parowniki miewają zbyt mały opór przepływu.
Z tymi świecami to moim zdaniem chwyty reklamowe. Zakładaj normalne i już.
Ewent. o 1 stopień zimniejsze. Sprawdziłem to na 20 tys.km w swoim aucie.
Przy normalnym, ludzkim traktowaniu silnika przystos. do bezołowiówki temat
przedwcześnie zużytych gniazd zaworowych w zasadzie nie istnieje, chyba że
często i długotrwale jeździsz wykorzystując ponad 3/4 mocy maksymalnej. Gaz
jest po to, by oszczędzać!
Co do prowadnic, to są one chłodzone przez styk z głowicą chłodzoną cieczą oraz
olejem."
No więc nowe świeczki już czekają - jutro wymienię bo w piątek zaczynam urlop i śmigam do Władysławowa :)
Załącznik 10703
to czekamy na fotki :)
Wymiany świec nie było bo i czasu na to nie znalazłem..
Wczoraj wróciłem z urlopu - mieliśmy piękną słoneczną pogodę i odpoczęliśmy sobie trochę ;)
Fiacik zrobił jakieś 700km i spisał się jak zwykle wzorowo. Spalanie w trasie takie same jak na co dzień czyli ok 9l LPG ale raz staliśmy w korkach po karambolu na A1 (który omijaliśmy przez Pruszcz Gdański) a w drodze powrotnej jechałem już szybciej czyli te 120-130 cały czas.. Często kursowaliśmy (praktycznie codziennie) na trasie Chłapowo - Dębki (polecam - ekstra plaża - coś przepięknego).
Fiacik miał fotkę w Górach to i nad morzem się doczekał ;)
Załącznik 10885 Załącznik 10886
Nawet znać nie dałeś ze byłeś