Siena 1.2 75 KM,r.'00, warto kupić? Pomóżcie kobiecie
Witam!
Niedawno posłałam swoje UNO do samochodowego raju, ponieważ nie dało się tym Złośliwym Złomem już jeździć.
Jako biedna studentka nie dysponuję zbyt wielką gotówką. Nie zależy mi na estetyce - tzn. auto nie musi być cud-miód i super szpan, ma mnie zawieźć z punktu A do punktu B i się nie psuć (zbyt często - wiadomo, że czasem trzeba coś naprawić, wymienić itd. itp.), a jak się już zepsuje, naprawa nie powinna pochłonąć mojej wypłaty. I dobrze by było, gdyby nie rdzewiało.
Jednym z modeli znajdujących się w kręgu mojego zainteresowania jest Fiat Siena, głównie ze względu na cenę, potem na wielkość paki (paki używam, jeżdżę z psem na zawody i wozimy dużo gratów)
Znalazłam fiacika w cenie 4 tys., lakier metallic, garażowana, I właściciel, z polskiego salonu, 116 kk przebiegu (stanu licznika;-)), silnik 1.2, 75 KM, hak, halogeny, immobiliser, jasiek kierowcy. Wnętrze wygląda rześko, nie styrane, nie porysowane, właściciel w średnim wieku dość rzeczowy. Umówiliśmy się na oględziny na czwartek.
Jak jest z awaryjnością tego modelu z tą konkretną jednostką? Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Bardzo proszę o pomoc i rady.