i dla tego na odłączonych klemach trzyma sie jakiś czas około 5 minut. ja nie widzę sensu robienia takiego sztucznego zwarcia bez prądu
To jest widok strony w wersji do druku
Te zwieranie może z pewnością przyspieszyć rozłądowanie wewnętrznych pojemności ECU i nie widzę w tym nic nienormalnego.. Zgadza się, że równie dobrze można chwilę poczekać i będzie ten sam efekt.
A jeżeli chodzi o przygasanie uważam, że uwaga odnośnie lewego powietrza jest jak najbardziej prawdopodobna więc dobrze by było sprawdzić.. Lewe powietrze to lewe wskazania przepływki dla ECU stąd mogą być falujące obroty i gaśnięcie (wiem bo sam miałem).. Wszelkie kable, złącza sprawdź, masę też oblukaj może jakimś cudem idzie tam parę przewodów i akurat jakiś się ułamał.. Nie grzałbym się że to na pewno to ale nie zaszkodzi sprawdzić - wg. mnie jest to jakoś prawdopodobne..
powoli zaczynam podejrzewać że moje wcześniejsze grzebanie przy akumulatorze i przygasanie auta jest zbiegiem okoliczności. Wierzyłem w to że może gubić masę ale klemy i słupki aku przetarłem papierem ściernym, do minusowej luźniejszej klamy wpakowałęm kawałek blaszki [puszki od napoju] co by się lepiej trzymała bo już się dokręcić bardziej nie dało... i bez zmian. No może nie do końca - jazda próba autem przez jakiś czas jest możliwa. Przejechałem nim jakiś 1 km po wszystkim i szedł normlanie. Stawał mi na skrzyżówaniach na jałowym biegu i nie było kłopotu. Później zaczął znowu przygasać więc zawróciłem do domu. Ledwo się doczołgałem pod blok bo na każdym skrzyżowaniu mi gasnął. W chwili gdy wkońcu wturlałem się na miejsce parkingowe u wrzuciłem na luz auto znowu zaczęło chodzić jakby nigdy nic. Poczekałem tak z 5 min na luzie i znowu mi zgasł. Zastanawiam się więc teraz czy to nie może być wina układu paliwowego. Myślę sobie że może filtr paliwa zapchany albo gdzieś jakiś zator. Przygazowałem go w miejscu do 6 tys. obrotów. Kolejna jazda próba nie wykazała już problemów. Nie wiem czy to dobra diagnoza ale i tak planowałem wywalić stary filtr paliwa pod koniec miesiąca jak wjadę na kanał do kolegi aby zmienić olej. Możecie mi powiedzieć gdzie znajduje się w bravo filtr paliwa? W ostatnim aucie miałem go w okolicach tylnej osi. Tutaj schylam się, szukam i nic :]
Aha... czy jeśli to jest błąd na kompie to możliwe jest że raz się pojawia a raz znika? Bo taką "diagnozę" też mi dziś postawiono :)
Błąd powinien być zapamiętany, choć kontrolka może zgasnąć..
Gdyby klema źle dolegała to byś miał problem z odpalaniem (odnośnie tej blaszki).
Filtr paliwa nie sądzę - miałbyś muła na wyższych obrotach..
Wyczyść przepływkę, przepustnice, krokowiec, sprawdź dolot..
byrrt ale u mnie się nigdy nie paliła żadna kontrolka.
Jeżeli występuje błąd w ECU powinna zapalić się "marchewka".. Z tym, że może ona zgasnąć a błąd zostanie w pamięci ECU.. Działa Ci w ogóle ta kontrolka? Powinna zapalać się po włączeniu zapłonu na 4s i gasnąć..
czerwona marchewa? Działa.
WITAJCIE
Co do marchewki.
U mnie w DOBLO 1.2 8V 2005r jest marchewka ale po przekręceniu kluczyka nie rośnie :food:to znaczy nie świeci jak inne kontrolki.Przepalona żarówka czy tak ma być w tym modelu??
pewnei przepalila sie kontrolka. wyciągnij deskę i wsadź nową żarowkę. jak nie pomoże to będziemy szukac dalej
W moim fiacie z 99 roku są już tylko diody, w 2005 miałyby być żarówki? Wątpię..
Nie chce mi się wierzyć żeby u Ciebie były żarówki Paweł.. Ale fakt faktem - trzeba sprawdzić wszystko..
no nie wiem az z ciekawości chyba wykręcę zegary i zobaczę. bo trochę czasu między punto a bravo minęło od ich produkcji więc kto ich tam wie
Daj spokój będziesz wykręcał potem będzie Ci trzeszczeć.. To nawet da się zaobserwować - jeżeli gasną szybko to diody, jak widać ściemnienie - żarówki..
no właśnie u mnie to takie nie wiadomo jakie. a cos mi sie wydaje choc nie wiem czy to możliwe ze podświetlenie jest na diodach a kontrolki na żarówkach i jakos by mnie to nie zdziwiło :D