Witam mam pytanie posiadam fiata bravę z silnikiem 1.2 czy mógłbym założyc 1.6???? narazie nie mam takiej potrzeby ale mam cały silnik 1.6 ze wszystkim??? chodzi mi czy pasowałyby wszystkie zamocowania itd....????????
To jest widok strony w wersji do druku
Witam mam pytanie posiadam fiata bravę z silnikiem 1.2 czy mógłbym założyc 1.6???? narazie nie mam takiej potrzeby ale mam cały silnik 1.6 ze wszystkim??? chodzi mi czy pasowałyby wszystkie zamocowania itd....????????
temat się juz pojawiał ogólnie do silnika potrzebna skrzynia półosie i chyba cos jeszcze spore koszta. poszukaj na forum bo jak pisałem było to poruszane. co do mocowań powinno wszystko grać
JA mam całą druga bravę tyle że anglik także wiesz;) wszystko jest chodzi mi o zamocowania;)
powinno pasić
Nadwozie jest takie samo, więc pasować powinno. To że masz wszystko na wymianę to jest to dopiero połowa sukcesu bo trzeba będzie wiązkę elektryczną albo wymienić całą albo samą wiązkę silnika łączyć z tą co masz w aucie. Co takie łatwe nie będzie. Jednak wszystko jest do zrobienia.
Silnik to jedno, skrzynia 2gie.. Dochodzą hamulce i tyle czasu że się w pale nie mieści ;) Wg. mnie w świetle tego totalnie nie warto..
hamulce też??dziwi mnie to trochę
tak, bo to większa moc do wyhamowania, chyba, że będziesz jeździł wolno, lecz po to chyba nie robisz swapa.
ale jak tarcze i reszta niczym nie różnią się od siebie....
Masz chyba rację - w tych akurat jednostkach hamulce są te same.. Ale np. już czy to w 1.8, 1.9 JTD czy w 2.0 masz już inne (wentylowane).. Dużo roboty Cię czeka, 1.2 jest dobrym silnikiem - zdecydowanie lepszym od 1.4.. Wg. mnie nie warto przekładać na jego miejsce 1.6 jeżeli pierwotny silnik jest sprawny..
JA nie zamierzam teraz przekładać jestem zadowolony ze swojej jednostki napędowej bo jak na taką pojemność i tą moc jest naprawdę zrywny, szczególnie gdy mija 4000 tys obrotów;) pytam z ciekawości na przyszłość żebym wiedział;)jakby tam w razie nie daj boże coś poważnego padło!
No to pewnie, że możesz.
Jeśli nie jesteś pewny tej drugiej jednostki do końca, to czasami lepiej wyremontować swój silnika (jakby co) niż pchać się w nieznane ;-)