1.9 150 km jak narazie pali 6,4 ale mam ją dopiero od półtorej tygodnia. Spalanie podane z komputera.
To jest widok strony w wersji do druku
1.9 150 km jak narazie pali 6,4 ale mam ją dopiero od półtorej tygodnia. Spalanie podane z komputera.
Podaj dystans i śr. prędkość.
Średnia 75km/h jazda w nocy 3-7 rano 400km
Trasa, drogi krajowe, wojewódzkie.
spalanie 5,2l/100km
Trasa 635,5 km (tak naprawdę jakieś 317 w jedną stronę + powrót)
średnia prędkość 91 km/h
średnie spalanie 5,6 l/100
(Dane z komputera)
połowa z tego to droga ekspresowa z prędkością licznikową na poziomie 130 km/h
2 osoby dorosłe + 2 dzieci w swoich fotelikach + pełen bagażnik
Widzę, że niektórym to Croma wręcz produkuje paliwo:lol:
Pomimo wersji 8V 120 KM nigdy nie zszedłem poniżej 6l/100km. Średnie spalanie wygląda następująco: trasa 6,3 - 7,5 l/100km (prędkości od 90 do 150km/h), miasto 8,2 - 10,5 l/100km (prędkości wiadome:lol:) Średnia z tankowania na stacjach to 6,7 -7,1 l/100km (realnie nie z komputera, który pokazuje o około 0,4 l mniej). Staram się jeździć dynamicznie (ale bez szaleństw) aby MultiJet nie pomyślał, że zarzyna go "kapelusznik"...
SAR37 Moja też nie robi :prezent: Jeżdżę podobnie do Ciebie. Poniżej 6l da się zejść na trasie, tylko... miałem wrażenie że zaczną mi się robić wrzody na żołądku jak zaczynały mnie tiry wyprzedzać. Podciągałem silnik do 160KM, aby mieć też trochę przyjemności z jazdy. Croma daje jej nawet więcej niż trochę :)
Witam,
Czy w Cromie można kalibrować wskazania komputera tak aby były w większym stopniu zgodne z rzeczywistym zużycie? W poprzednim aucie mogłem zmieniać % zużycie na + lub -.
W komputerze nie ma takiej opcji, zakładam że nie ma.
Dzisiaj usunąłem DPFa z Cromy (fizycznie i programowo) i wgrali mi "małego wirusa" (aktualnie 180KM), ciekawe jak będzie się to miało do spalania. Dodam, że jestem baardzo szczęśliwy z NIEposiadania DPFa :)
Właśnie,ja także nie rozumiem.Po co usunąłeś DPF?
Ogólnie mówiąc irytacje związane z jego wypalaniem (ruszałeś kiedyś ze świateł w momencie kiedy uruchomi się wypalanie?), częściowe osłabienie mocy auta. Kilka razy spotkałem się z opinią, że podobnie jak katalizator w benzynowych silnikach po większym przebiegu (u mnie już ponad 200.000) traci już swoją skuteczność/przepustowość. Jest faktem, że teraz (bez dpfa) trochę bardziej puści dymka, ale kilka razy bardzo skutecznie zalazło mi ustrojstwo za skórę no i wywaliłem z auta. A co do ekologii, jaki w zasadzie jest sens dpfa? łapiesz sadze do puszki a potem przy wypalaniu naraz wywalasz ;) Nieco żartobliwie mówiąc.