Mi np. nie falują, ale mam problem ostatnio z odpalaniem, mianowicie długo kręci zanim odpali, albo po prostu musze troche wcisnąc pedał przyspieszania.
To jest widok strony w wersji do druku
Mi np. nie falują, ale mam problem ostatnio z odpalaniem, mianowicie długo kręci zanim odpali, albo po prostu musze troche wcisnąc pedał przyspieszania.
Może to komuś się przyda:
Naprawa Falujących obrotów w Marea 1,6 2000r.
Wymontowałem przepustnicę i wyczyściłem,umyłem w benzynie ekstrakcyjnej. W tych silnikach niestety krokowca nie da się wymontować (trzeba kupować całą przepustnicę!) , jest on tam zamontowany "na wcisk". Z tego też powodu nie można dokładnie umyć,wyczyścić kanału w przepustnicy w którym pracuje krokowiec. Nie poddając się, z uporem maniaka postanowiłem go jednak wyjąć :food: w ruch poszła żabka kawałek szmatki i wiooo. Ukręciłem zabezpieczenie od położenia silniczka tak, żeby się w mirę swobodnie obracał. Dzięki temu mogłem wyczyścić dookoła palec krokowca w przepustnicy. Niestety nie udało mi się go wyjąć :eek: Nie chciałem go całkowicie zepsuć. Po złożeniu wszystkiego do kupy i co ważne-ustawieniu,obruceniu krokowca w innym położeniu niż oryginalnie odpaliłem autko i.......... Fanfary,baloniki i browar, udało się silnik pracował równo, obroty nie falowały i trzyma oryginalne 850rmp, a przed wymianą trzymał 1300/1600rmp.
U mnie to pomogło,ale nie gwarantuję,że pomoże to i u Was :food:
No właśnie 1.6 to inna bajka jak w 1.8
U mnie w silniku 1.6 z 1996 r. silnik jest wkręcony na śruby typu torx (tzn. takie były oryginalnie, ja wymieniłem na zwykłe) i normalnie da się go wyjąć i wyczyścić. Jakkolwiek robię to min. raz w roku, tym nie mniej zdarza mu się lekko falować.
To chyba zależało od tego czy jest przed FL czy po.. W 1.8 też krokowiec inaczej wyglądał (był podobny do tego z 1.6) po FL..
Potwierdzam,ze przed FL silniczek w 1,6 jest przykręcany na dwie sruby ;)