Czy coś się mogło stać po jeździe z małą ilością oleju?
Witam,
Ostatnio oddałem bravo do mechanika aby mi uszczelnił miskę olejową i dziś rano go odebrałem po dojechaniu do pracy (20km) zauważyłem parę spod samochodu zajrzałem i ciekł dość bardzo olej i parował na ziemi, bagnet po sprawdzeniu stanu suchy... Widocznie coś źle się uszczelniło i jak się silnik rozgrzał to zaczęło lecieć. Po pracy dolałem jakieś 2l oleju bo tyle mi zostało po wymianie i jak najszybciej z powrotem do mechanika kolejne 20km na tej ilości 2l + nie wiem czy tam coś zostało na dnie miski po wycieku rannym. Czy nie zaszkodziłem silnikowi w ten sposób ? Jechałem około 70 km/h dodam, że z rury spory dym leciał chyba, że to przez temperaturę. Jak myślcie?