To jest widok strony w wersji do druku
-
Co to jest, ktoś wie ?
Jak co dzień pojechałem na basen i po basenie wsiadam w auto a ono nie chce odpalić to mu na gas i odpalił ale cały czas musi być na większych obrotach ze 2000 rpm.
jak się rozgrzeje to nie gaśnie.
Dzisiaj do roboty chcę jechać i to samo ale do tego jeszcze jak by na jeden gar przerywał. ledwie dojechałem.
I koledzi CO TO MOŻE BYĆ ??????????
świece mają jakieś 40 000
filtr paliwa tez
Proszę o podpowiedż bo moze nie wrucę do domu !!:)
-
Świece i filtr to mógłbyś wymienić, ale być może chodzi o kable..
-
Tak jak kolega Byrrt pisze , podstawa to kable i świece. Zrobiło się wilgotno na dworze i stare kable WN nie spełniają swoich właściwości, a mając auto na gaz to trzeba dbać o te rzeczy.
-
tak jak koledzy wyżej piszą wymień kable i świece a jak to nie pomoże to możliwe że cewka zapłonowa jest już na dobiciu
-
A jak poznać czy kable są do wymiany ?
Wystarczy otworzyc maske w nocy i patrzec czy sa przebicia ? Czy też moga być uszkodzone ,ale nie bedzie tego widac po przebiciach ?
-
Jak pryśniesz wodą (najlepiej jakimś atomizerem) w okolicach świec i cewki to powinno być widać najlepiej.
Drut kabli też może się utlenić z przepracowania wtedy przebić nie widać, ale zdaje się że wtedy kable się grzeją i w niedługim czasie powinny się pojawiać przebicia.
-
Wczoraj po pracy przypomniałem sobie że grzebałem w śrubie regulacji biegu jałowego poprawiłem i odpalił ale podejżewam ze też paliwo z orleu było do dupy dzisiaj noc ciepła więc też odpalił bez problemu na wrazie w dodałem STP do paliwa i zatankowałem na shel-u 98.
Narazie jest ok ale dzieki za pomoc.