To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Narcyz oglądałem go i siedziałem w nim jest ładny i mnie trochu "zaćmiło", co do budżetu 'dam rade' jeśli bedzie miska i olej bedzie super jeśli bedzie motor turbina i wymiana bedzie źle ale 'dam rade'.
Tylko czy warto się pchać
Widzę że ciężko będzie Cię przekonać aby się w to nie pchać, ale skoro już koniecznie chcesz, to najpierw rozejrzyj się za silnikiem dawcą. Tak jak koledzy piszą tych silników nie jest za wiele, i żeby nie było tak że kupisz auto i będziesz pół roku szukał drugiego silnika.
W remont tego się nie pchaj.
-
ok. przekonaliście mnie. Odpuszczam sobie to auto, aczkolwiek mi żal...trudno było mineło.
Dzięki Wszystkim za rady odnośnie samochodu.
-
Moim zdaniem to nie ma sensu.
Na 99% wał zatarty na śmierć, a to jest nie opłacalne w naprawie.
Koszty wyższe niż cena całego sprawnego auta.
Zdejmowanie pokrywy tu niewiele wniesie.
Trzeba zwalić miskę i zobaczyć zniszczenia na dole.