Gaśnie na benzynie + obroty
witam. samochod mial nierowne obroty. oddalem go do znajomego mechanika, ktory stwierdzil, ze najpierw trzeba wyczyscic silniczek krokowy. mam tez pewien problem z gazem w samochodzie (temat w dziale LPG) i co zajechalem do gazownikow, to niepodobalo im sie "chodzenie" samochodu.konkretnie o obroty chodzilo i kazali wyczyscic silniczek. mechanik go wyczyscil i napisze jak sprawa z obrotami wyglada. po odpaleniu samochodu obroty podnosza sie do 2000, czasem nawet do 3000. (kiedys normalnie przy odpalaniu startowal z obrotami ok 1000) dodaje gazu, to nie chca wcale same opadac, tylko po jakims czasie dopiero same powoli odpadaja do tych 800-1000. jadac na trasie, przy gwaltownym zahamowaniu, auto przydusza sie i gasnie. tak samo po dojechaniu do skrzyzowan, faluja mu obroty od 500 - 1000 -500 i gasnie ;/ czyszczenie silniczka nic nie dalo. czeka mnie wymiana jego, czy jakies jeszcze inne podzespoly wchodza w gre? od czego zaczac?
dodam, ze jak bylem ostatnio na kasowaniu bledow w sterowniku od gazu, to nagle same obroty mu podskoczyly do ponad 2000. mechanik sie zdziwil i mowi: "ja mam raczki tutaj ;) " czy ten silniczek moze byc tez przyczyna ze auto w trakcie jazdy samo sie na benzyne przerzuca i na gazie nie chce jezdzic?[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 13:38 ---------- Poprzedni post dodany był o 13:17 ----------[/SIZE]
[/COLOR]aham. i jeszcze dodam. mechanik powiedzial,ze zarowno czy auto bedzie mialo podlaczony silniczek, czy nie to i tak i tak bedzie jezdzic. przy mnie odlaczyl silniczek i obrotami rzucalo 800-1200 jakos tak, gdy podlaczyl spowrotem silniczek, to obroty ustaly na 1000. ale niewiele to pomagalo. przy daniu gazu zamiast momentalnie opadac, to spadaja powoli.