Najlepiej to wpiąć woltomierz i sprawdzić do ilu spada napięcie podczas rozruchu. Jak schodiz do 10 lub niżej to spróbować naładować aku a jak nie pomoże to wymienić.
To jest widok strony w wersji do druku
Najlepiej to wpiąć woltomierz i sprawdzić do ilu spada napięcie podczas rozruchu. Jak schodiz do 10 lub niżej to spróbować naładować aku a jak nie pomoże to wymienić.
są elementy smd jak np. procek którego lutownicą nie zrobisz ;-), btw lecieć teraz wszystkie luty na całej płytce lutownicą to byłaby masakra, tak w 2 min masz poprawioną całą płytkę. U mnie przyczyną resetowania przebiegu, wyświetlania dziwnych literek i drganiu wskazówek po włączeniu zapłonu były właśnie zimne luty. Po zrobieniu płytki hot airem jak ręką odjął już dobry rok działa bez problemu;-)
Jestem elektronikiem i konstruktorem z zawodu i uwierz takie procki lutuje się normalnie lutownicą.. Poza tym samo przegrzanie wszystkich 15 letnich lutów nie da nic jak nie zaszkodzi. Lutując to normalnie lutownicą dokładasz świerzego lutowia i ściągasz stare - efekty są zdecydowanie lepsze ;)
A tak BTW to u siebie w licznikach wylutowywałem procka i lutowałem go właśnie zwykłą lutownicą ;)
Tak myślę, że jeśli byłby to problem ze spadkiem napięcia to efekt "skakania" wskazówek byłby w trakcie odpalania a nie podczas przekręceniu stacyjki w "kontrolki".. Będę wyjmował zegary to podjade do jakiegoś serwisu i przelecą go gorącym powietrzem :)
chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach ;P mam na myśli takie coś:
Załącznik 10239
w dokładnie takiej samej obudowie u mnie to siedzi, może dlatego że mam wersję z marei i zajmuje się jeszcze check panelem i wyświetlaczem biegów, może jest jakiś sposób żeby to wylutowac lutownicą, ja nie ryzykuje, hot air i penseta.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Fajnie się je rozbiera że zostaje sama płytka, nie trzeba uważać na plastiki aby nie potopić :wink: Tak jak mówie miałem podobny przypadek, było ciepło to zegary szalały, ochłodziło się to było dobrze.
Matko mati ;) tak właśnie o obudowie TQFP mówię.. Żyje z tego więc wiem co mówię. Każdy z moich prototypów lutowałem ręcznie lub na maszynie ale prócz jednego projektu w BGA wszystkie dało się polutować za pomocą lutownicy :P W licznikach z wyświetlaczem we wszystkich siedzi taki scalak..
Potwierdzam, takie scalaki przylutować/poprawić lutownicą (oczywiście nie transformatorem) to naprawdę banalna sprawa. Po prostu wszystkie pady/nóżki zalewa się cyną Pb, potem ściąga się nadmiar grotem. Flux jak najbardziej wskazany.
dobra miałem na myśli wylutowanie procka ;P poprawianie lutów co innego ;-) Ja tam jednak po pierwszym użyciu hotaira rozleniwiłem się i już w takich wypadkach kolba odeszła do lamusa:lol:
Jak już temat lutowania się rozkręcił, to dodam że właśnie lutownicą transformatorową też to zrobisz (oczywiście nie stu-watową), sam takie lutowałem ;)
Niestety nasze liczniki są podatne na zimne luty, chociaż nie jest to jescze RoHS to jednak puszczają. Także poprawić luty, obojętnie jaką metodą, byle skutecznie ;)