To jest widok strony w wersji do druku
-
Uuuuu....coś cicho u mnie w temacie, a przecież nie to że nic się nie dzieje :D
W listopadzie na pokładzie zagościł ściemniacz lampki kabinowej, dzięki czemu po odblokowaniu centralnego zamka robi się jasno w środku....i wystarcza czasu na trafienie kluczykiem do stacyjki:)
Dodatkowo autko wtedy dostało zimowe buty co wpłynęło dodatnio na jego ekonomiczność spożywania benzyny.
p.s Przepraszam wszystkich że nie odzywałem się ostatnio ale praca pożera mój czas ostatnio w ogromnych ilościach....
-
Fajnie dopracowane auto, najważniejsze że nie przesadziłeś z tuningiem, wszystko jest w granicach dobrego smaku. Te diody oświetlające dywaniki mnie zainteresowały może w swoim Doblo bym takie zamontował, napisz pokrótce jak to zrobiłeś gdzie się podpiołeś i czy zastosowałeś oporniki. Mam jeszcze jedno pytanie: piszesz że auto jest od początku w waszej rodzinie, napisz co ile tys km wymieniasz w tym silniku rozrząd?
-
Hej sorki że tak dawno nie pisałem, ale tak czasami bywa że życie pochłania dużo czasu....
Dzięki dzidek80 za miłe słowa, staram się dbać o autko tak aby zachować jego oryginalne elementy a czasami niekiedy poprawić parę spraw pominiętych przez fabrykę. Zapomniałem dodać iż w październiku (jeszcze przed niskimi temperaturami) zostały zamontowane maty podgrzewania luster. Teraz szczególnie w mroźne poranki jest to niezastąpione a brakowało tego od samego początku autka :) Podłączone są w instalację ogrzewanie tylnej szyby, przez osobny bezpiecznik.
Oświetlenie dywaników zostało podłączone do instalacji lampki oświetlenia pojazdu (oczywiście również przez osobny bezpiecznik), z przodu po 2 paski diod SMD na stronę kierowcy i pasażera oraz pod tylnymi siedzeniami po 1 pasku na każdą stronę, zapala się po otwarciu drzwi, można to wyłączyć osobnym wyłącznikiem. Ponadto po zapaleniu świateł pozycyjnych w tych samych miejscach są zamontowane zielone paski diod SMD w celu dyskretnego podświetlenia dywaników podczas podróży nocą (podłączone do instalacji podświetlenia zapalniczki bo było blisko). Na żywo wygląda to całkiem nieźle, jak kiedyś się przemogę i pojadę na jakiś spot to będzie można się przekonać :P W paskach diod zostały zmienione rezystory (bodajże ze 190 Ohm na 237 Ohm) bo w samochodzie nie mamy stałego 12 v a 13,7 v które czasami się waha. Bez zmiany rezystorów prawdopodobnie diody nie wytrzymałyby do tej pory (jak na razie 3 lata) i zaczęłyby migać po czym by się spaliły.
A z rozrządem jest całkiem niezła jazda, pierwszy rozrząd był wymieniony książkowo po 120 000km -> mechanicy w Autorexie zrobili oczy jak 5zł, po czym poinformowali iż w tych silnikach rozrząd nie wytrzymuje takiego przebiegu. Drugi rozrząd był zatem wymieniony po 190 000km, na poprzednią wiosnę został wymieniony trzeci rozrząd u Tomka Seligi w Lesznowoli przy stanie prawie 250 000km, zawsze na blokadach....no i jeździ się dalej :D
-
Wszystkie Palio są ładne. Pozostaje kwestia sprawności w sensie osiągów jakie ma dana jednostka. Uważam,że najlepszym silnikiem to Palio jest 1.6 16 V ze względu na masę wozu, prawie 1600kg. Ja Palio chciałem mieć od dawna. Wcześniej jeździłem Feliciom 1.3
z 95 bo po tacie i szkoda było ,żeby stała. Teraz śmigam Paliem i bardzo mi się to podoba. Fajnie się zrywa, na suchej nawierzchni, po wciśnięciu gazu aż wpycha w siedzenie ............(na suchej dlatego,że ma duży moment obrotowy i czasami bez wyczucia przód się ślizga) i ten klank - jak rasowy boxer. Troszkę pali ,ale............. na razie mnie stać, ... mnie się podoba.
-
prawie 1600 kg to palio wazy, ale chyba z bagaznikiem cementu :D jerry piekniutkie palio :) dbaj tak dalej
-
Cytat:
Napisał
bodziu85 Uważam,że najlepszym silnikiem to Palio jest 1.6 16 V
popieram :D, aczkolwiek jeszcze lepszym byłby 2.0 20vT, ale chyba się nie zmieści...
Cytat:
Napisał
bodziu85 Fajnie się zrywa, na suchej nawierzchni, po wciśnięciu gazu aż wpycha w siedzenie ....
było już kilku mocno "zdziwionych" pod światłami, to fakt :D
Cytat:
Napisał
szuro jerry piekniutkie palio dbaj tak dalej
Dzięki za miłe słówko, jak na razie ogarniam układ dolotowy żeby był czyściutki + wymiana przepustnicy (przebieg robi swoje) no i umyć całe autko bo od grudnia nie myte (mrozy, mrozy, mrozy) i już prawie nic nie widać przez szybki :cool:
-
tak kolego Szuro 1600 kg. Może najpierw sprawdź ,a potem komentuj.
Pozdrawiam
-
nie rozsmieszaj mnie ze palio wazy 1600 kg <lol2> skoro palio w wersji hatchback wazy 970 a siena 1,6 1050 :lol: nie musze nic sprawdzac bo to co napisales to po prostu brednie :)
[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 21:36 ---------- Poprzedni post dodany był o 21:31 ----------[/SIZE]
[/COLOR]nie rozsmieszaj mnie ze palio wazy 1600 kg <lol2> skoro palio w wersji hatchback wazy 970 a siena 1,6 1050 :lol: nie musze nic sprawdzac bo to co napisales to po prostu brednie :)
-
Panowie nie kłócić się w moim wątku :mad: Z resztą od czego mamy internet : Fiat Palio :wink:
Dla ścisłości: moje Palio S.W ma masę własną 1095kg, dopuszczalna masa całkowita 1595kg. Ze mną waży 1163 kg :D
-
Tak Panowie. Ja się pomyliłem zwracam honor. Żle przeczytałem w dowodzie - moja wina.
Pozdrawiam
-
1 załącznik(i)
Ekkhhemm...powoli zaczynamy wiosnę....
Załącznik 2867
Czekam jeszcze na uszczelkę pomiędzy kolektorem a przepustnicą i działamy :food:
-
nooo jery rób fotki z montażu :) napisz tutoriala :)
-
Widzę trochę tam wymieniasz :)
-
Cytat:
Napisał
byrrt Widzę trochę tam wymieniasz
Trochę wymieniam, prawda...przepustnica z mniejszym przebiegiem (od razu kolektor i silniczek krokowy oraz czujnik położenia, bo wszystko wyczyszczone) + 3cia miska w życiu autka (jak sprawdziłem wcześniejsze rachunki z ASO, to u mnie średnio miska wytrzymuje 7 lat zanim zardzewieje i zacznie przeciekać). Przy okazji od razu leci olej do wymiany, bo skoro będzie nowa miska...
Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu już będzie wszystko śmigać w autku :D
-
To koniecznie wrzuć fote komory silnika, jestem ciekaw jak ten czerwony kolektor będzie się prezentował.:rolleyes: