Kochanego Fiata problemów ciąg dalszy :|
Witam, opisywałem już ten problem ale jako że nie do końca się rozwiązał więc go odświeżam i proszę moderatorów o cierpliwość :) Otóż Forumowicze sytuacja wygląda następująco:
Samochód na zimnym silniku po odpaleniu natychmiast wskakuje na 2 tys. obrotów, po czym delikatnie spada do 1,5 tys. i tak już się utrzymuje do osiągnięcia temp. pracy. Po dłuższej jeździe zapala się kontrolka wtrysków i zaraz jak zgaśnie obroty zaczynają "dziwaczyć" tzn.
YouTube - ‪Falowanie obrotów.3gp‬‏
W momencie tego falowania wyłączam silnik i .... Nie mogę go ponownie odpalić. W samochodzie czuć paliwo (jakby się świece zalewały) a powtórny rozruch jest delikatnie mówiąc toporny ... Dodam że byłem ponownie u diagnosty który wskazał błędy o treści:
1/ Błąd sondy lambda
2/ Błąd czujnika temperatury silnika
3/ Błąd (uszkodzenie ???) wtryskiwacza
4/ Błędny zakres pomiaru dla silnika krokowego (dodam od siebie że ten jest nieoryginalny)
Żeby wtryskiwacz się "odblokował" użyłem Xeramic-a do czyszczenia wtrysków i efekt jest znikomy a raczej w ogóle go nie ma ...
Mobliki pomocyyyy !!!!!!