czytam, czytam i cieszę sie, że zostało jeszcze prę miesięcy bez mrozów.
To jest widok strony w wersji do druku
czytam, czytam i cieszę sie, że zostało jeszcze prę miesięcy bez mrozów.
Przy nowocześniejszych silnikach poprostu lepiej dla świętego spokoju zalać lepsiejszego oleju napędowego. Stacje na zimę oferują takowe przeciez :) kolega leje taką ropkę i w zime nie mial nigdy problemu :) ew. dolac koreczek wlasnie tych cudów ktore zapobiegają gęstnieniu i wytrącaniu się parafiny i problem z głowy. I jeżeli ktos nie lubi ryzykować z benzyną to takie rozwiązanie jest najlepsze poprostu.
Właśnie zaliczyłem wtopę - była rezerwa - dolałem 18 l Pb 95 i w drogę
a po 1 km zaczynam słyszeć własne tłoki
Natychmiast na stację i do tankowałem 45 litrów tego lepszego diesla.
Pomruczał - pomruczał i w drogę
Dojechałem do poznania (60 km) i będę spuszczał ten mix.
Ktoś miał podobnie ??
Raz miałem podobnie,ale wlałem 20 litrów PB co w skutkach było opłakane bo w ogóle nie ruszyłem z miejsca. OD razu trzeba było wszystko spuścić,polecam też w Twoim przypadku aby nie narażać silnika na usterkę.
jacol- powinien się cieszyć, że dojechałeś :] Też bym radził spuścić tą mieszankę bo cały czas według mnie może zaszkodzić...
Nie mozna w common railu pozostawić benzyny ponieważ skutkuje to uszkodzeniem pomy i wtryskiwaczy