Kwestie gryzoni wykluczam, Lampy przód tył, światelka wewnątrz, radio wszystko odłączone.
Dlalej takie same obiawy, nawet kiedy komp nad przepustnicą jest odpiety.
To jest widok strony w wersji do druku
Kwestie gryzoni wykluczam, Lampy przód tył, światelka wewnątrz, radio wszystko odłączone.
Dlalej takie same obiawy, nawet kiedy komp nad przepustnicą jest odpiety.
nie ten komp...
w środku po stronie pasażera, głęboko pod dechą trzeba aż wypatrzeć..
Kolego a czy ty przy tym grzebaniu jesteś wyposażony w miernik prądu??
[size=2][ Dodano: 2011-06-02, 21:08 ][/size]
a takie pytanko mam a jaki masz alarm?? bo może immobi Ci blokuje odpalanie...
jeśli immo to wytłumacz czemu nie wyświetla przebiegu?
jeśli by było immo to kontrolka code key pali się stale bądź mruga...
nie wiem czy nie prościej go wpiąć na kompa i zobaczyć co mu dolega...
Alarm jakiś tam kiedyś był, ale ktoś go odlączył i zostawił w środku. Też myślalem że alarm wywaliłem go całkowicie i polutowałem tak jak powinno być przed założeniem alarmu.
Miernik posiadam. Napięcie na grubym kablu co do skrzynki bezpieczników w środku wchodzi jest bo sprawdzalem, plus po stacyjce tez jest.
Kabel do kompa mam. Obd II używam do passata z programem vag. Z fiatem jeszcze go nie testowałem, bo nawet nie wiem jakim programem.
Jeżeli był to oryginalny alarm jednopunktowy z Fiata, to jest wina alarmu. Czy to co wywaliłeś to była taka syrenka z dużym pinem? (ok 10 wtyków)?? jeśli tak to jest problemem twojego samochodu.
To był jakiś zwykły bez firmowy alarm.
Słuchaj gadałem ze znajomym elektrykiem...
niech ktoś wsiądzie do samochodu włączy zapłon
a ty poruszaj tym cienkim kablem na rozruszniku mógł gdzieś się przerwać....
wrzuć wsteczne i zobacz czy je masz włączone- jak nie to wymień czujnik, bo też są takie numery
albo kostki na odwrót podłączyłeś...
jak to nie pomoże to pchasz go na warsztat...