Hej, ostatnio mam wrażenie że przy 3-3.5 (około) obrotów stilo ma wyraźnego laga i w ogóle jakby mułka letkiego złapał (a może złudzenie) i pomyślałem że może to być zapchany katalizator (przebieg 275tyś km) i możnaby go wyciąć, pytanie tylko czy podwójne osondowanie nie zniweczy mojego diabelskiego planu rozluźnienia wydechu?