To jest widok strony w wersji do druku
-
Kupno Pierwszego diesl'a
Witam. Jestem nowy na forum i nie posiadam też dużego doświadczenia motoryzacyjnego. Ostatnio planuje kupić rodzinne auto i spodobał mi się Fiat Stilo 1.9jtd rocznik 2003 z przebiegiem 180 000, ale boje się bo gdzieś wyczytałem że diesle lubią się psuć po ok 150 000 - 200 000 km. A zważywszy że nigdy nie miałem do czynienia z dieslami boje się że nie będę umiał naprawić czegoś i mechanicy będą ze mnie zdzierać. Czy możecie mi powiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z tymi autami, o ich zawodności bądź nie zawodności. No i czy polecacie "zielonemu" w tej kwestii ten model z takim przebiegiem.
Pozdrawiam Adam.
-
Jak kupujesz diesla to proponowałbym taki silnik jak jest u mnie: 1.3 Multijet 70km. różnicy w cenie wielkiej nie będzie za to będziesz rzadziej odwiedzał stację paliw, mniej za ubezpieczenie płacił, będziesz miał silnik bez "dwumasu" które jest drogie w wymianie ... z drugiej strony frajda z jazdy mniejsza i autko też mniejsze (chyba iż doblo lub ideę z tym silnikiem dorwiesz :P)
-
Cytat:
Napisał ciril
1.3 Multijet 70km. różnicy w cenie wielkiej nie będzie za to będziesz rzadziej odwiedzał stację paliw
nie masz racji. stilo jest duzo cięższe i myśle że tu spalanie nie będzie się znacznie różniło ja mam Bravo 1.9 Multi jet 120 KM i spalanie średnie wychodzi mi w granicy 6 ale sporo po trasie ganiam w mieście spokojnie w 7 się zmieścić można i właściwie mi nigdy (nie licząc jednego tankowania i jazdy na dziwnej ropie gdzie miał zamułe i dużo palił) nie wyszło więcej jak jeździłem normalnie. naturalnie można dojść do 8 ale to już jazda na czerwonym polu non stop. polecam diesla ja też kupiłem pierwszy raz ropniaka i jestem pozytywnie zaskoczony. trochę inna jest to jazda inaczej się zbiera ale jeździ się dobrze
P.S mój ma 174 tys przebiegu leje olej półsyntetyczny i jeździ super. znajomy ma astre przebieg 300 tyś i jest dobrze.
Wyczytałem gdzieś że co jak co ale fiat robi bardzo dobre konstrukcje silnikowe więc bez obaw
-
ja latam w większości na trasach,rocznie od 25-30 tys km i nic sie nie stało z silnikiem jtd115,mam kombiaka,ostatnio musiałem mu przycisnąc i jechalem non stop 170-190km/h przez ponad 400km w niemczech bo sie spieszyłem na prom,powiem szczerze że sie bałem troszke reakcji silnika że sie zagotuje w środku :roll: ale dojechał 45min przerwy i kolejne 300km ale juz przepisowo 130 na autostradzie w Danii,auto zyje,tankuje też na stacjach nie u p.Gienka ale orlen,bp,statolil,schell,olej mam 10w40 magnatec castrol,ale pod koniec roku bede go sprzedawał bo chcę wymienić na honde accord kombi 2.2 diesel,wtedy go wstawie w ogłoszenia na forum,autko doinwestowane,z kazdej strony,filtry,oleje,drobne to nówka tlumik ,klima co rok odgrzybiana ,ogólnie fiat zrobił dobrą konstrukcję auta i silnika jtd,więc polecam ale sprawdzone auta a nie odpicowane tylko aby teraz jezdził,a potem to nie mój problem,jak to handlowcy wobec siebie gadają--aby sie autko sprzedało!potem na warsztat bedzie jechało :badgrin:
-
[size=2][ Dodano: 2011-04-25, 18:47 ][/size]
Cytat:
Napisał seth67
nie masz racji. stilo jest duzo cięższe i myśle że tu spalanie nie będzie się znacznie różniło
aa czyli mówisz co by porównywać podobne wagowo autka a nie patrzeć przez pryzmat pandy? w sumie rację masz.
cóż zależy co komu trzeba, albo mniejsze i tańsze w eksploatacji autko, albo coś bardziej dla rodziny, z większym silnikiem.
-
Przy stilo zwróć uwagę na zawieszenie przy zakupie, bo silni to akurat ma dobry. JTD udana konstrukcja
-
W pierwszym moim poście napisałem że to 1.9 jtd ;) I czy jesteście wstanie powiedzieć czy z pomocą internetu mógłbym sam wymieniać podstawowe części i serwisować Stilo? i drugie moje pytanie jest jeszcze takie czy ubezpieczenie jest dużo droższe? BO mam 23lata i dopiero w tym roku w aliansie zniosą mi zwyżkę +25%(taki jakiś program mają) i będę płacił za swoją megankę 750zł(+-) . Jka wy wychodzicie na swoim ubezpieczeniu?
-
Ubezpiecznie to około jak piszesz 750 zł ze zwyżką, w zależności od stażu jazdu zniżek, miejscowości itp.
Jeśli chodzi o wymianę części to nie będziesz miał z tym problemu, no i nie będziesz musiał często je wymieniać, jeśli trafisz na dobry i zadbany model. Jedyne co, jak ostatnio chyba w każdym samochodzie, zawieszenie może dać częściej dać znać o sobie, lecz bez przesady.
Jeśli będziesz zdecydowany na zakup to weź 150-200 zł w kieszeń i udaj się do Serwisu Fiata, tam przebadają CI dokładnie samochód, powiedzą ew. jego historię.
-
lukq ma rację to nie są zadne koszta jak sie wyłoży na sprawdzenie fiacika,wtedy wiesz co masz wziąść,gdybym nie sprawdził poprzedników jakich miałem jako rewelacyjne auta to dziś nie wiem ile mym juz w niego wsadził kasy,bo takie szroty były,jechałem z trojmiasta aż za warszawe go zobaczyć--facet z komisu powinien nie mieć juz zebów za takie naciąganie ludzi :sciana: części do stilo jest od zatrzesienia w necie,ja mam w axa direct oc i 960 zł,pozatym jak trafisz na dobry egzemplarz fiacika to długo będziesz sie cieszył jazdą.owocnych poszukiwań
-
koledzy o serwisowaniu powiedzieli chyba wszystko. to prosta sprawa. co do ubezpieczenia weź najtańsze jakie jest bo zapewne bierzesz tylko OC. w AXA nie mają zwyżek.
-
z częściami nie powinno być problemu, zawsze można skorzystać z programu e-per (jest na forum, pamięta ktoś adres forumowego e-per-a?).
z tym iż jak zniżek nie masz na OC to moim zdaniem nie ma sensu kupować autka z takim silnikiem. wyjdzie ci powiedzmy 1000zł i powiedz mi czy różnicę w oc (rzędu kilkuset złotych) zaoszczędzisz na paliwie przez rok? nie lepiej te pieniądze na jakieś młodsze autko przeznaczyć? powiedzmy jakąś benzynę czy małego dieselka jak u mnie? poza tym zwyżka za wiek nie jest czasem do 25 oku życia?
sory, wiem iż stilo diesel fajne autko ale dawać się okradać ubezpieczycielom? po co?
-
mam 3 lata prawko i jak wykupywałem teraz oc to poprzedni ubezpieczyciel był moim najtańszym ubezpieczycielem(PZU) w tym roku zaspiewali mi 1600 zł,szukałem dalej i w AXA direct 960 zł,więc wykupiłem,mam dodatkowe bony za osoby które ja polecam czyli przekazuje jej nr kodu jaki dostałem wraz z umową,osoba ta ma jeszcze dodatkowo znizke na ubezpieczenie,jak coś to pisać na mar_fil@wp.pl
-
Cytat:
Napisał ciril
sory, wiem iż stilo diesel fajne autko ale dawać się okradać ubezpieczycielom? po co?
No no... Wszyscy kupmy sobie malutkie autka z małymi silniczkami i najlepiej na wąziutkich kołach - bo po co spalać więcej paliwa? :)
Jak się komuś podoba stilo to kupi stilo i na pandę raczej kolego nie namówisz (przynajmniej mnie byś nie przekonał)
-
Sorry ale przynajmniej dla mnie Panda przy Stilo wygląda jak objazdowy kiosk z lodami :lol:
ale to moje zdanie...
Jeśli patrzeć na oszczędności to najtaniej wyjdzie riksza bo zero paliwa i ubezpieczenia.
Mam OC w MTU wyszło 525 PLN i to w duzym mieście gdzie każde OC jest droższe.
-
Mam zwyżki bo nie mam ukończonych 25 lat(+25% ale ostatni rok bo takie mają zasady w aliansie) ale też dojdzie mi zniżka za to że już ponad 2 lata mam auto na siebie i szczęśliwie bez wypadków. A co do oszczędzaniu na ubezpieczeniu przez posiadanie małych aut to byłbym za ale z dwójką dzieci to ciężko zabrać się nawet do przysłowiowej "babci" to dramat.(dwa wózki, łóżeczko jeśli zostajemy na noc, że o torbach żony i córki nie wspomnę, no i dwa foteliki). I ktoś wspomniał o MTU i pierwszy rok miałem tam ubezpieczenie ale(kontynuowane po starym właścicielu) ale kolejne ubezpieczenie pan w infolinii wyliczył mi 2600zł za kontynuacje więc podziękowałem:).
Muszę przyznać że pomysł z serwisem to świetne rozwiązanie. Pierwsze auto kupiłem w ciemno i żałuje już drugi rok:P Wspominaliście o możliwym problemie z zawieszeniem ale przy zawieszeniu w renówce to i tak chyba lepiej wypadnie Stilo na dziurach we Wrocławiu.
Mam jeszcze takie pytanie czy jeśli znalazłbym jakieś auto i było by to blisko kogoś z forumowiczów to czy jest szansa że wybiorą się ze mną i pomogą ocenić auto, lub powiedzą gdzie jest najniższy serwis? Bo widzę że niektórzy z was mają przy awatarze liczbę udzielonych pomocy.