Nic się nie obrażaj:-P fajnie wyglada:-) ta st. Moritz tez ladnie. Musze przekalkulowac kilka kwestii i decyzja zapadnie
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
To jest widok strony w wersji do druku
Nic się nie obrażaj:-P fajnie wyglada:-) ta st. Moritz tez ladnie. Musze przekalkulowac kilka kwestii i decyzja zapadnie
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
A to się zobaczy ;-)
Niestety ale wczoraj u Taty w jego maryśce (St.Moritz) znalazłem awarię.Na początku myślałem że ropa mu kapie gdzieś przy wlewie,bo w tym miejscu zostawały tłuste plamy,ale jak klęknąłem to się okazało że prawy tylny amor puścił olej.
A na drugim zdjęciu widać brata lucynę jak wymieniał koła i olej,ale najlepsze jest to że trzy razy był po filtr oleju,bo dawali ma za każdym razem nie ten heheheee.
Ta lucyne juz widziałem kidys:-) no ja tez to będę mial w planach-amory to tego springi -30 ale nie mowie za duzo
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
No i niestety ale dzisiaj Maryśka strzeliła mi mega focha i zgasła na środku skrzyżowania :mad: Postanowiłem się nie denerwować i nie wpadać w panikę ;-) Włączyłem awaryjne i chciałem ją zapalić ale bez efektu.
Po paru minutach zepchaliśmy razem z żoną Maryśkę na chodnik i zacząłem szukać co jest ale tak to sobie można :mad: Dodam tylko że tydzień temu podjechałem w pracy po kolegę,cofnąłem tyłem na parking,oglądnąłem się czy kolega nie idzie a maryśka sama zgasiła silnik,tylko że wystarczyło wyłączyć zapłon i od razu autko zapaliło bez problemu.
A dzisiaj po awarii przeglądnąłem bezpieczniki pod maską a potem wziąłem się za te pod kierownicą i po sprawdzeniu paru sztuk z głupia przekręciłem kluczyk i silnik zapalił jak gdyby nigdy nic.Złożyłem wszystko i przyjechaliśmy do domu.
Wygląda na to że zaczyna padać czujnik położenia wału (CPW) i jak zwykle jest to element z napisem BOSCH :dzialko: :devil: Numer Fiata to 46806128 a Boscha to 0 281 002 474.W piątek muszę go pewnie zakupić a jutro podepnę kompa i zobaczę czy sterownik silnika coś zapisał.Dziwne jest to że gdy nie mogłem zapalić autka to kontrolka silnika siedziała cicho jak gdyby nigdy nic :-k :-k
No i jakoś się muszę upewnić że to jest na pewno winowajca :!::!:
No i podłączyłem kompa i wyszło (oby) szydło tfuuu czujnik z worka ;-)
Załącznik 3695
No nic muszę zakupić czujnik i go wymienić.Kurcze jak bym pojechał na zlot to nie złe jaja by były :roll:
Na zlocie coś byśmy na pewno poradzili ;-)
Z jednej strony szkoda że pada, z drugiej jednak dobrze, że wiadomo co ;-)
Nie wątpię,tylko trzeba by go najpierw mieć ;-)
No ale czujnik przyszedł o drugiej i w okolicach 3 wziąłem się za wymianę.Oczywiście przerwała mi na chwilę ulewa,ale czujnik założony a błędy skasowane http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
Jak zwykle jakiś mgr.inż. miał napływ fantazji i wymyślił jakieś nie wiadomo jakie pierdoły żeby utrudnić zwykłym ludziom życie.
Czujnik jest pod rozrusznikiem więc wymiana musi być przeprowadzona od spodu.Da się tego dokonać nawet jeśli jest zamontowana osłona silnika http://autokacik.pl/images/graemlins/palacz.gif
CPW przykręcony jest śrubą M6 z końcówką TORX.Wymiana samego czujnika to nie problem ale kłopoty zaczynają się gdy chcemy wyciągnąć przewód.Jakiś geniusz dołożył tam plastik na śrubę M8 w który zatrzaśnięte jest gniazdo.Po dłuższej próbie rozpięcia tego dziadostwa po prostu odkręciłem ten szajs i na warsztacie przełożyłem wtyczkę.Potem zamontowałem czujnik (bardzo szybko mimo że nie widziałem w ogóle otworu montażowego) a potem zaczęła się zabawa z zamocowaniem tego dziadowskiego plastiku.W końcu udało się i autko stanęło na kołach (wymieniałem bez kanału http://autokacik.pl/images/graemlins/lizak.gif)
Podłączyłem kompa i wyczyściłem zakładkę "Błędy".
Numer czujnika to 46806128 a numer Boscha (bo taki tam siedzi) to 0 281 002 474
A tak wygląda ten dziad i ten chory uchwyt:
Załącznik 3721Załącznik 3720Załącznik 3719
Gratuluje ;-) czasem małe pierdołki a jak widzisz sam dostęp i sposób montowania pozostawia wiele do życzenia, ale to włoszczyzna i albo się to kocha albo nienawidzi.
Czujniczek nowy czy używka? Wiele taka "przyjemność"?
Oczywiście że nowy.Widać go na pierwszej i drugiej fotce-Bosch czyli taki jaki był.Nawet w ASO nie mieli :roll:
A kosztowało mnie to 88 złotych,więc nawet tanio,a patrząc na allegro to jest normalnie masakra.Nowe za 100 zeta a używki średnio po 70 zł :lol2:
bardzo ładna marysia i fajny silniczek z tego co słyszałem oszczędny, widzę że jesteś tego przekonania co ja tzn. że nikt Ci lepiej auta nie zrobi jak Ty sam
właśnie na dniach przerabiałem ten sam temat. po wymianie na razie jest ok.
zamawiany per allegro?
Prosto90idzie najlepiej robić samemu bo mechanicy czasem potrafią więcej zniszczyć niż naprawić.
Marcin.b2508 no mam taką nadzieję że więcej autko nie zgaśnie na środku skrzyżowania ;-)
Ciril kupiłem na miejscu bo przez allegro musiał bym czekać a autko potrzebne do pracy więc nie ma takiej opcji :cool:
Zauważyłem że temat o mojej Maryśce prawie przeskoczył na drugą stronę,więc piszę żeby nie przeskoczył :mrgreen:
A tak na poważnie to wymieniłem wreszcie tylne ramie bo tamto doprowadzało mnie do szewskiej pasji :dzialko::dzialko:
Nie dość że rysowało szybę to jeszcze nie zgarniało wody i brudu.Teraz jest funkiel nóffka z mot gumu ;D Może nie wygląda ekstra plastikowo ale przynajmniej jest sprawne i spełnia swoje zadanie http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
A tak to wyglądało przed :
Załącznik 4339
a tak wygląda teraz :
Załącznik 4340
Beeeedzie :wrednyusmiech: