To jest widok strony w wersji do druku
-
Rozładowany akumulator
Miesiąc temu kupiłam nowy akumulator. Przez 6 dni samochód stał. W sobotę już mi nie zapalił. Jakie mogą być tego przyczyny? Dodam, że ładowanie jest 13,8 V. Ponadto na akumulatorze jest niby data jego produkcji z listopada 2010 roku. Czy ktoś może ma jakiś pomysł co może być tego przyczyną?
PS. Samochód nie ma alarmu!
-
Myślę, że aby Ci pomóc musiałbyś opisać jak wygląda to "nie zapalanie silnika" , czy kręci rozrusznik jak przekręcisz kluczykiem itp.
-
A więc to wygląda tak, że jak przekręcam kluczyk to nie ma siły odpalić, i kasuje mi się podczas uruchomiania samochodu komputer. W sobotę samochód odpalił z klem. W niedzielę i dziś samochód zapalił bez problemu. Jak miałam jeszcze stary akumulator, to nie działał nawet zamek centralny. Po naładowaniu akumulatora wszystko było ok i zapalał samochód bez żadnego problemu. Dlatego myślałam, że to jest wina starego akumulatora, ale widzę, że nie do końca :(
Pozdrawiam,
Ola.
-
albo nowy akumulator jest trefny, albo coś cały czas pobiera Ci prąd, albo coś z alternatorem....najlepiej udac się do elektryka niech wszystko posprawdza... tylko rada przed postawieniem do elektryka nie ładowac akumulatora, tylko postawić w takim stanie jaki jest, jezeli da się odplaić,
-
No właśnie nie wiem co to by mogło być, bo nie mam alarmu. Jedyne co pobiera mi prąd jak samochód stoi to jest zegarek. Ale gdyby był to alternator, to chyba miałabym problem z odpaleniem za każdym razem, a nie tylko jak stoi przez parę dni. Bo i wczoraj i dzisiaj odpalił bez żadnego problemu. Chyba rzeczywiście nieunikniona jest wizyta u mechanika także zobaczę jutro co jest tego przyczyną. Dzięki za rady :)
Ola
-
to moze byc radio,albo nawet lampak w bagazniku, wiele jest mozliwosci poboru pradu bez naszej wiedzy... :lol:
-
Dzięki za informację. Lampka w bagażniku sprawdzona, a o radiu nie pomyślałam. W sumie radio wymieniałam jakoś na jesieni i wtedy zaczęły się problemy. Wróciłam po tygodniowym urlopie i samochód mi w październiku nie odpalił. Jeszcze raz dzięki za rady. Na pewno jutro wszystko sprawdzę.
Ola
-
-
Jak będziesz koleżanko u elektryka to sprawdzi CI pojemność akumulatora, oraz czy jak pisał kolega nic nie pobiera CI prądu, bo tak obstawiam że to tego wina.