[silnik] Autko się "Krztusi" (Brava 1.2 80KM)
Witam,
Mam następujący problem:
Czasami się zdarzało że po zmianie biegów samochód się pokrztusił,
tak jakby na chwilkę mu odciąć paliwo.
Od dwóch dnio mam tak non stop. Tzn tak:
-Zapalam auto, jest jeszcze ok.
-wrzucam jedynkę, i już auto szarpie strasznie, nawet gdy dodaje gazu wciąż szarpie.
dopiero jak dam mu trochę do komina wskakuje na wysokie obroty i jedzie,
- wrzucam dwójkę, i znów szarpie, a kierowca (ja) raz głową w szybę, raz w zagłówek ;p
-przy tym wszystkim oczywiście świeci się marchewka
Dziś przed napisaniem posta jeszcze raz się wybrałem na boczną dróżkę
żeby sprawdzić czy problem znów występuje.
No i wszystko jest niestety nadal jak w opisie powyżęj.
A teraz UWAGA:
Stanąłem na polnej dróżce, wrzuciłem na luz,
Przygazowałem kilka razy niczym dres w golfie pod wiejską zabawą w remizie
(tzn tak do ok 6-7 tys obr.) I o dziwo do domu wróciłem już normalnie... bez szarpnięć
Tak po prostacku mówiąc, coś jakby się "przetkało".
Jednak jestem pewien że problem powróci, bo już raz tak udało się "przetkać"
(Przepraszam za takie głupie określenie, ale to pierwsze co mi na myśl przyszło)
Macie jakieś pomysły, co może być z moją Baśką? Jakiś filtr?