Kłopoty po wymianie uszczelki pod głowicą
Witam wszystkich
Mam wielki problem ..Przebywam w Norwegii , co za kraj , piękne krajobrazy ale serwis Fiata prawie nie obecny .Pech chciał ze zdechła uszczelka pod głowicą .Poznałem na norweskim forum mechanika ...porozmawialiśmy sensownie , koleżanka przywiozła mi wszystkie części do wymiany i na tym sielanka się kończy. Mechanik wymienił uszczelkę i po wymianie
okazuje się że auto a to klepią zawory , nie ma mocy , wymienił świece na nowe , kalbe zaczął mi skracać bo iskry biegały po całym silniku .Jak jechałem dziwnie jęczał i nie chcial rozwinąć większej prędkości .Teraz pytanie co mógł pomylić ( kolejnośc przewodow ) wtyczki , co mógł nie podłączyć co wplywa na działanie silnika .Norwegia to fajny kraj ale nie jak ktoś ma Fiata ...ZERO fachowca a jak już się ktoś zna to cena jak za nowe auto ( w serwisie naprawa z częściami 11 000 koron - za tyle kupie w Polsce drugie auto ). Każdy trop mile widziany . Auto to Fiat Punto 2 silnik 1.2 8 V 2000 rok .
Pozdrawiam