Genialne :) Czasem bezpieczniej nie odmieniać ;)
To jest widok strony w wersji do druku
Nie wiem o co ci chodzi
Trochę czasu było to poszło parę fotek.
Załącznik 22269
Załącznik 22270
Załącznik 22271
Załącznik 22272
Nie ma co, Bravo jest po prostu ładne, a jak jest jeszcze czyste to hoho.
EOT: fajnie masz ocieplony garaż :dlon:
Ocieplenie daje radę :)
Ja uważam że niestety sylwetka i stylistyka bravo się już na tyle postarzała że auto przestaje mi się podobać.. Widać że ma swoje lata już. Niby nowoczesne ale jednak..
Garaż daje rade przy -20 w garażu mam jakieś -10 wiec spełnia swoją rolę. Posadzka pomalowana betondurem wiec nie puli i bravo dłużej zachowuje czystość o ile to możliwe przy czarnym kolorze.
Sam garaż nawet nie ocieplony daje bardzo dużo, powiem więcej - czasem jego ocieplenie wcale nie jest pożądane. Na zimę tak na prawdę lepiej niech auto stoi w -10 niż codziennie -20, +10, -20, +10.. Razem z solą daje to zielone światło dla rudej ;) Sama wiata często załatwia wszystkie problemy przymarzania, śniegu itp..
U mnie w garażu jak teraz mieliśmy -15-18'C była coś około 0-4'C (zależy czy przy bramie czy np. u góry po przekątnej) a garaż ocieplony, nad nim mieszkania, przez garaż przechodzą rury CO i CPW (ocieplone ale zawsze), brama segmentowa ocieplona.
U mnie przy około -19 temperatura w garażu spadła do - 3.5. Garaż daleko przy lesie, jedynie z każdej strony sąsiaduje z innym garażem, więc bezpośredni styk z zimnem mam przez dach i drzwi garażowe. Muszę w tym roku przykleić finalnie na suficie styropian ~ 2mm i powinno być dużo lepiej.
Oczywiście mój garaż nie służy do przechowywania auta :palacz:
A co do Bravo to wiadomo że latka lecą a obecnie sprzedawane samochody mają znacznie zmienione kształty a to się rzuca w oczy....
Bravo dostało nowy filtr powietrza i obie żarówki mijania bo jedna siadła. A swoją drogą to dziwne ze ludzie szukają fiata bravo w dieslu a moje specjalnym zainteresowaniem się nie cieszy. Chyba trzeba cenę dać 3 tys wyższa :)
Ludzie nie lubią dużych, prawdziwych przebiegów. Wolą żeby był mniejszy , nie ważne że cofnięty o połowe ;p
A to też racja. Najlepsze jest to z3 daje na niego gwarancję. Bo po prostu jestem pewny auta. Mentalność polaków jest niezła, a co ciekawe moje brawo jak kupowałem je w 2010 miało 160000 przebiegu wiec tez nie mało jak na 2.5 letni samochód. Cóż chyba zostanie ze mną na stałe.
Ja nie mam kiedy porobić fotki mojemu sztruclowi żeby wystawić.. Ale też czuje że będę go prędzej złomował bo jak ktoś zobaczy 300tyś to nawet nie pomyśli że to przebieg realny i w sumie jak na 16 letnie auto stosunkowo niski ;).
Rozumiem, że chcecie być uczciwi, czujecie opór przed cofnięciem licznika, ale skoro nie da się inaczej skutecznie sprzedać auta?
Wpisywanie przebiegu przy przeglądzie stanowi pewien problem, ale tutaj musi zostać udowodnione że do cofnięcia doszło przed zakupem. Nie chcę nikogo namawiać do oszustwa, ale denerwuje mnie sytuacja, gdzie handlarz sprowadzając auto z zagranicy może z licznikiem zrobić co zechce, a wy męczycie się z tym co macie miesiącami i nie wiadomo czy i kiedy uda się auto sprzedać.
Hehe, ja tam nie zamierzam nic z tym licznikiem robić - trudno, sprzeda się to się sprzeda, nie to nie i pójdzie na części. Myślę jednak że jak ktoś szuka auta za 3tyś złotych z 16 letnią historią i gazem musi liczyć się z tym, że samochód no cholera musiał te 15-20 tyś rocznie robić. Nie zamierzam z nikim dyskutować czy te wszystkie ogłoszenia 20 letnich sztrucli z przebiegami po 150tyś km są realne czy nie. Akurat Bravo Pawła jest w b. dobrym stanie - nie bałbym się go kupić. Mój ze względu na wiek to już inny rodzaj auta (tzw. do dojechania :P) ale też się w końcu sprzeda. Nie pali mi się, Pawłowi raczej też nie.. ;)
Mi to się tylko tyle pali ze mam na oku fajne auto ale nie to co upatrzylem to inne. Bravo w tamtym roku dostało części za 1 500zl wiec długo posłuży. Szkoda ze mamie się nim kiepsko jeździ bo za duży juz dla niej ale cóż ma prawo do wyboru czym chce jeździć nic na siłę.