Jak przejezdzam przez garb, to przod raz sie ugnie i wraca, a tyl ugnie sie 3 razy zanim sie ustabilizuje. Jak to tam z tylu wyglada, sa jakies stabilizatory, czy to sprezyny sa juz za slabe?:)
To jest widok strony w wersji do druku
Jak przejezdzam przez garb, to przod raz sie ugnie i wraca, a tyl ugnie sie 3 razy zanim sie ustabilizuje. Jak to tam z tylu wyglada, sa jakies stabilizatory, czy to sprezyny sa juz za slabe?:)
Z tyłu masz belkę, sprężyny i amorka. Polecam wziąć 10 zł w kieszeń na OSKP i niech sprawdzą na szarpakach i organoleptycznie, czy to amor, czy sprężyna gdzieś pękła [choć to byś zauważył bo dupa by siadła]
Wymień amortyzatory. To właśnie one odpowiadają za ustabilizowanie wahań.
Tylko nie kupuj nić z niskiej półko bo pojeździsz pół roku i będziesz miał to samo.