To jest widok strony w wersji do druku
-
Uciążliwe piszczenie
Cześć
Jakiś czas temu odwiedziłem mechanika ponieważ spod maski wydobywał się pisk. Najczęściej było to przez chwilę po uruchomieniu samochodu. "Fachowiec" stwierdził że to jakaś rolka z paska prawdopodobnie. 50 zł i problem miał zniknąć. Nie zniknął, ponieważ piszczenie występuje coraz częściej, nie tylko zaraz po odpaleniu. Inny fachura stwierdził że to łożyska z alternatora.
Czy ktoś z was miał podobny problem?
Ile powinna mnie orientacyjnie kosztować wymiana łożysk alternatora?
Z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam
-
Re: Uciążliwe piszczenie
Cytat:
Napisał arbe
Cześć
Jakiś czas temu odwiedziłem mechanika ponieważ spod maski wydobywał się pisk. Najczęściej było to przez chwilę po uruchomieniu samochodu. "Fachowiec" stwierdził że to jakaś rolka z paska prawdopodobnie. 50 zł i problem miał zniknąć. Nie zniknął, ponieważ piszczenie występuje coraz częściej, nie tylko zaraz po odpaleniu. Inny fachura stwierdził że to łożyska z alternatora.
Czy ktoś z was miał podobny problem?
Ile powinna mnie orientacyjnie kosztować wymiana łożysk alternatora?
Z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam
Takie piski najczęściej powoduje pasek wielorowkowy ślizgający się po kole alternatora.
Spróbuj w czasie trwania tego pisku wyłączyć światła, jeżeli to koło alternatora, pisk powinien ustać lub przynajmniej przycichnąć.
Powodem może być osłabiona sprężyna napinacza lub sam pasek wielorowkowy już się powoli kończy
-
Cytat:
Takie piski najczęściej powoduje pasek wielorowkowy ślizgający się po kole alternatora.
dokładnie ale ja proponuje podczas pisku psiknij choćby wd40 na koło alternatora jeśli pisk ustąpi to znaczy że pasek jest za luźno będziesz wiedział wtedy co wymienić i po kłopocie lub jeśli jest w złym stanie wymień go. łożysko jakby strzeliło to raczej by piszczało ciągle ale najpierw zobacz jak wyjdzie eksperyment z wd-40. możesz też psiknąć jeśli dalej będzie piszczało na rolkę wtedy też jeśli przestanie piszczeć znaczy że rolka do wymiany