Zanik mocy na wysokich obrotach
Mam problem ze swoją Maryśką.... 2.4TD...
Wczoraj wymieniałem olej. Miałem też prawie że pusty bak. Zatankowałem paliwo od ojca który mi je taniej załatwił (to normalne paliwo zimowe. Działa przy dużych mrozach. Paliwo wojskowe) Sprawiało sie bez zarzutu w tamta zimę. No i pojawił sie kłopot. Na wysokich obrotach samochód jakby mulił.... zanika moc i samochód nie chce przyspieszać.... Wczoraj doszło do takiej sytuacji że zamulił na tyle iż zapaliła sie "marchewka" i samochód zgasł... miałem kłopot z jego odpaleniem... ale po kilku próbach to sie udało... Lecz nadal na wysokich obrotach mulił... Postawiłem go wkurzony na podwórku... i po paru minutach wyszedłem sie przejechać... odpalił bez kłopotu... i na wysokich obrotach nadal mulił... znowu go odstawiłem... i po paru minutach znowu odpaliłem bez kłopotu i jak ręką odjął... wszystko w porządku.... dzisiaj odwoziłem dziewczyne do domu... w obie strony 60km... na początku mulił... ale potem jak ręką odjął... wszystko w porządku... nie wiem co sie dzieje...
Wiecie o co chodzi? może to poprostu wina paliwa?
z góry dzięki za pomoc....