Aha. To dobrze. Będzie taniej :P
To jest widok strony w wersji do druku
Aha. To dobrze. Będzie taniej :P
Spotkała mnie dziś niemiła niespodzianka.
W czasie jazdy zaskoczyło mnie oberwanie chmury. Widoczność była słaba więc postawiłem auto na parkingu (zresztą i tak musiałbym). Po powrocie patrzę a w gumowym dywaniku w nogacg pasażera (przód) wody po rant - czyli ze 2cm około. Najgorsze że kompletnie nie wiem którędy się tam dostała. Oczywiście próbując to wylać musiałem rozlać więc wykładzina do suszenia.
Tyle wiem że termostat to nie jest. Płynu chłodniczego nie ubyło.
Podpowiedzcie jak to wysuszyć i gdzie problemu szukać. Proszę.
Pewnie zatkał sie odpływ w podszybiu i wali wodę do środka ... :)
Faktycznie odpływy były zapchane. Skutek działalności pewnej lipy stojącej obok garażu. Wczoraj miałem małą powódź przez to.
Teraz zostaje tylko dłuuuugie suszenie.
Lekko wczoraj spanikowałem. Przepraszam za to :p
A gdzie z podszybia odprowadzana jest woda?:) u was?? bo np u mnie w palio prosto na rozgrznay kolektor wydechowy haha:)
W pandzie zdaje się prosto pod siebie.
Zrobiłem w końcu z radniem w aucie porządek. Cuda się działy. Radio raz chodziło raz nie. W końcu po różnych kombinacjach do elektronika dałem (40zł). Dziś był montaż, przy okazji przewód antenowy został zrobiony jak fabryka kazała (a nie handlarz) czyli na wtyczce a nie dosztukowanym druciku. Narazie gra. Zobaczymy ile wytrzyma.
[COLOR=gray](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony. [/COLOR]
A ju miałem nadzieję że będzie okazja zmienić starego kaseciaka na coś nowego. ;)
Jakoś nic się ostatnio u mnie nie dzieje.
Przedwczoraj wskoczyło u mnie takie cuś:
.Załącznik 10106
Załącznik 10105
Szczęście że się akurat przystanek trafił ;)
Wstawiłbym wcześniej ale byłem na praktykach koło Krynicy Zdr. a tu jest kłopot z zasięgiem (trzeba na górę wyjść).
Z innych atrakcji to pobiłem swój prywatny rekord prędkości. 150 km/h. Potem się prosta skończyła. Niby nie dużo ale przy 3 osobach na pokładzie, pełnym schowku na bagaże (tzw. bagażniku) oraz dużo szerszych niż fabrycznie oponach nie jest najgorzej. Producent podaje v-max 160km/h.
Jak się okazuje psor od praktyk też przyjechał pandą. Służbową. Zapakowaną wyżej dachu ;) Załącznik 10107
Ty może nie kracz że nic się nie dzieje ;-) A przebieg fajny.Chciał bym żeby moja maryśka taki miała.
Mi dzisiaj niestety zastrajkował przepływomierz. Roku nie (połowa października) ma więc może uda się to w ramach gwarancji załatwić. Póki co na starym jeżdżę. Szczęściem nie wywaliłem.
znowy post pod postem :/
Dzięki faktowi przepalenia się jednej wpadły wczoraj nowe żaróweczki podświetlenia rejestracji. Ledowe.
Na początek porównawczo po wymianie przepalonej strony:
http://images61.fotosik.pl/87/5d357ec80ad73e44m.jpg <-- klik
I po robocie:
Klik --> http://images64.fotosik.pl/88/efe345ce25fb7b43m.jpg http://images64.fotosik.pl/88/845b420d12eca774m.jpg
Dzisiaj kurier przywiózł mi takie coś:
http://images62.fotosik.pl/88/773ad5749c983d84m.jpg
Było ciepło więc się niespieszyłem z zakupem. Ale że rano coraz zimniej jest ... Montaż niebawem.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
ps. Przepraszam za fotosika. :P
bardzo przyjemne autko. Panda sama w sobie bez żadnych modów robi już bardzo pozytywne wrażenie a jeszcze z takim serduchem to sama przyjemność z jazdy.