ano tak hahaCytat:
Napisał tomasz985
To jest widok strony w wersji do druku
ano tak hahaCytat:
Napisał tomasz985
dokładnie :D chciałem zobaczyć reakcje Wasze :D
lukq, :lalala:
3. miejsce dla Heidfelda :), nie lubię go za bardzo ale się cieszę, niedosyt tylko został po wypadku Petrova zaraz przed metą. #-o
No to ja zacząłem oglądać, a tutaj żonka... sprzątanie domku. No i nie szło nic ugrać ;)
Powiem tak, kolejny ciekawy GP jak dla mnie i po raz 2 na podium Lotus Renault Team. ;-) Myślę, że jakby dziś był Robert to 1 albo 2 miejsce by miał.
Wyscig fajny, ale mam dość juz wygrywania RB, mam nadzieje, ze McLareny im zaczną ucierać nosa ;)
Co do Renault widać, ze mają dobry bolid, szkoda mi tylko Pietrowa ;)
mi także, ale to uszkodzenie kierownicy bardzo niebezpieczne, dobrze, że wyszedł cało.Cytat:
Napisał egon
lukq, dokładnie, to co sie stało, to raczej nie z jego winy, bo nie na co dzień w bolidach kierownica odpada ;)
Nie chce sie flustrowac i myśleć o tym, ale ciekawe co Robert by wyprawiał w tym bolidzie ;)
czytałem wywiad Petrovem, powiedział, że stracił przyczepność (prawdopodobnie spowodowane to było złym stanem opon oraz ewentualnym zebraniem gumy-resztek z toru) po czym wyskoczył i wtedy ta kierownica się urwała.
Czytaliście list od Heidfeld'a do Kubicy? oto on:
„Widziałeś to? Nadrukowałem twoje logo z przodu kasku i polską flagę z boku” pisał Niemiec. „Chciałem, abyś zobaczył, że myślę o Tobie. Chciałem pokazać Twoim fanom, że jesteś częścią Formuły 1 i tego zespołu.”
„To trzecie miejsce jest Twoje! Podczas wyścigu często myślałem o Tobie. Przekraczając linię mety, szczęście opanowało moją głowę. Wiem co teraz sobie myślisz: ‘Lotus-Renault zbudował wspaniały bolid w tym roku. Chcę jak najszybciej wrócić i poprowadzić go!’ Możesz to zrobić, życzę Ci wszystkiego najlepszego podczas rehabilitacji. Wracaj szybko do zdrowia!”
lukq, czytałem i wywiad z Petrovem i list Heidfelda. Co do Opon to rzeczywiście pirelli zastawiało na torze zbyt duzo resztek (oby to poprawili).
Co do listu to mam nadzieje, ze było to szczere, a nie tylko dal marketingu poprawienia sobie wizerunku w naszych (kibiców) oczach, a listu powrotnego raczej bym się nie spodziewał ;)
Co do Hei to chyba czuje, ze końca sezonu może nie dojezdzic :D Rober (podobno) czuje sie na tyle dobrze, ze ma zamiar uczestniczyc w beatyfikacji Jana Pawła II 1 maja w Rzymie ;)
Tak, Robert ma się lepiej, ale z tego co czytałem to dalej łokieć jest usztywniony i jeszcze będzie przez 40 dni, zaczyna pomału ruszać palcami ręki, oraz chodzić o kulach przenosząc pomału ciężar na chorą nogę.
Wiesz Paweł, chciałbym żeby wrócił jeszcze w tym sezonie, ale lekarze w swoich oficjalnych raportach jakoś tego nie przedstawiają za dobrze.
Zobaczymy, trzymam kciuki.
lukq, ważne, żeby wrócił do pełnej sprawności... ja będę na niego czekał ;)
Co do sezonu, to w niedziele już następne GP :D Mam nadzieje, ze HAM w końcu dokopie Vettelowi ;) a Ferrari w końcu zacznie jeździć na miarę moich oczekiwań ;)
Zaje.... film znalazłem http://www.youtube.com/watch?v=7VKwz...1&feature=fvwp
i stalo sie :) Ham poprowadzil swoj bolid ku zwyciestwu. Dosc bezpieczne GP, tylko jeden kierowca wylecial z powodu kola. Gratulacje dla Webbera, znakomita jazda! Vettel jak na pol wyscigu na jednej mieszance rowniez calkiem niezle, nie zawsze mozna wygrywac ;)). Petrov moglby troche bardziej spiac poslady ;p
Ciagle czekam na powrot Roberta...
Tak jak napisałeś w końcu ktoś przerwam passę RBR, padło na L. Hamilton , który zrobił świetną robotę. Z jednej strony się cieszę, że RBR nie wygrał,a z drugiej strony mam pokłony w stronę Webbera który z 18 poz stanął na 3 miejscu bez KERS'u . Petrov prezentował dobrą i w miarę równą formę oraz tempo, czego niestety nie można powiedzieć o koledze N. Heidfeld, nie służył mu ten tor, a on oddawał pojedynki bez większej walki.
Tak, to prawda, w dodatku nie po jego błędzie, tylko kolegów z pit stopa. Choć i pochwalić nie można LRT gdyż pit stopy były bardzo długo nawet po 4.7 sek. gdzie RBR sięgał po 3.7.Cytat:
Napisał PaweeeeK
Vettel zaskoczył miło utrzymaniem tak długo pozycji lidera.