[silnik] Brak mocy , duszenie się silnika
Witam wszystkich forumowiczów :). Od dwóch lat jest posiadaczem Fiat Punto I 1.2 na jednopunkcie przez ten czas sprawował się całkiem nieźle aż do środy. W środę wieczorem nie chciał zapalić za pierwszym razem (odpalił dopiero za 6 razem ), gdy już odpalił chodził jak sieczkarnia musiałem wciskać pedał gazu aż wejdzie na obroty, kiedy już wszedł na obroty ruszyłem i pojechałem na Stacje Paliw żeby zatankować paliwo , zatankowałem 25 litrów , przejechałem jakieś 10 km nic się nie działo jechał wzorowo . Dopiero następnego dnia zaczęły się kłopoty po przejechaniu ok 3 km moc auta spadła masakrycznie ledwo można było jechać te 80 km/h , przy głębszym wciskaniu pedału przyśpieszenia auto hamowało silnikiem i dostawało tzw "kangurów" oraz strzałów z tłumika . Zauważyłem jednak że jak ściągnę nogę z gazu i szybko wcisnę przyśpieszenie to jedzie normalnie bez szarpania lecz po chwili znowu zaczyna się cyrk. Auto pali od 1 strzała jednak pracuje bardzo nie równo na biegu jałowym(przebiera tak jak by raz palił na wszystkie a raz nie palił na 1 baniak).
I teraz mam do was pytanie czy to możliwe że to wina złej jakości paliwa ??? czy wina leży raczej po stronie samochodu . Byłem na kompie i nie wykazało żadnego błędu
Przewody WN , świece ,filtra paliwa i powietrza zmienione jakieś niecałe 2 tys km temu, pompa paliwa nowa (kupiona wczoraj), czujnik temperatury(niebieski) wymieniony na nowy (kupiony wczoraj) , cewki były podmieniane , czujnik TPS też podmieniany, sprawdzałem wszystkie rurki od podciśnienia , map sensor raczej sprawny (kiedy odłączam od niego wtyczkę to silnik prawie gaśnie). Sprawdzałem rozrząd i jest dobrze ustawiony . Ciśnienie na baniakach było sprawdzane jest powyżej 12 bar. Jedynie zastanawia mnie sonda lambda bo po jej odpięciu nic się nie dzieje - żadnej reakcji silnika. Dlatego zwracam się do was o pomoc gdyż nie wiem gdzie już mam szukać. Mam nadzieję że mi pomożecie :)
Aha dodam jeszcze że paliwa zostało już niewiele
Pozdrawiam