Cinquecento 700 Kłopot z odpalaniem
Witam, posiadam Cinquecento z silniczkiem 700. z 94r. od półtora roku od kupna działał mi bez zarzutu, lecz ostatnio zaczęły się dziać z nim dziwne rzeczy. Mianowice, rozrusznik tyka ale nie kręci silnika podczas deszczu bądź bardziej wilgotnej pogody. Jak jest sucho nie ma problemu z nim ładnie pali i w ogóle. Jest to jeszcze śmieszniejsze bo jak jest wilgotno, a nie zaciągnę w nim ssania to zero reakcji nawet rozrusznik nie reaguje, podczas gdy zaciągnę ssanie to rozrusznik zaczyna tykać a wskazówki w samochodzie zaczynają się piąć ku górze. tak wiec takim sposobem z rezerwy mam nawet czasem pełny bak paliwa ;). Proszę jeśli ktoś zdoła rozwikłać zagadkę bądź wie w czym tkwi problem napiszcie mi o tym. Na koniec dodam ze szczotki w rozruszniku były czyszczone rok temu, i klemy na akumulatorze tak samo wyczyszczone. Czekam na odpowiedz
P.s
Mój znajomy podejrzewa że to może być sprawa masy, że mógł mi się gdzieś uksyć kabel od masy, nie wiem, nie próbowałem podłączyć dodatkowej jak na razie.