[ukł. hamulcowy] bicie przy hamowaniu
Witam,
Długo w mojej marysi nic sie nie działo ale znów odezwały się hamulce.
Otóż zaraz po kupnie samochodu wymieniłem tarcze i klocki z przodu auta, wszystko było ok, autko śmigało i hamowało jak trzeba. Po przejechaniu około 10 tys km pojawiło sie bicie przy hamowaniu. Oddałem autko do znajomego mechanika, ten zmierzył bicie tarcz okazało sie że proste nie są :(
Ponieważ poprzednie były jakieś Duńskie tym razem postanowiłem zakupić lepsze, padło na tarcze Boscha i klocki textara. Znajomy mechanik wszystko wyczyścił nasmarował, złożył do kupy sprawdził bicie jest ok ( widziałem na własne oczy :)). Przejechałem od tamtego czasu jakies 12 tys km, i znów pojawiło się bicie zaczyna się od mniej więcej 80km/h, przy mniejszych prędkościach objaw nie występuje.
I teraz pojawia się pytanie co znowu się stało, byłem u niego i już mu pomysłów brak co może być przyczyną bicia kierownicy. Podnosiliśmy auto do góry, kręciliśmy kołami i gdzie nie gdzie przy obrocie koła tarcza ociera o klocek, on mówi że tak może być i to normalne.
Ale ja nie mam ochoty znów wymieniać tarcz i klocków, może ktoś już miał podobny problem co ja i wie co to może być????
Proszę o pomoc pozdrawiam.
PS Dodam że autko to Marea Weekend 1,8